Film nie jest wysokich lotów ale jeśli nie ma się co oglądać to można się pokusić :) Moja ocena 5/10
Oglądałem, a właściwie kończę.
Znanych nazwisk nie ma, chyba że Larry Miller jest taką gwiazdą. Głównie aktor epizodyczny w amerykańskich sitcomach.
Film nudny, mało wciągający, mało zabawny, akcji także nie ma.
Ogólnie film o młotku, który jest dobry w tenisa i ma z tego mieć czesne czy coś tam, ale nie zdał egzaminów końcowych. Bez szkoły i tak nie będzie miał kasy, więc chodzi w wakacje na poprawki.
Tworzy projekt który ma go uratować, ale czy uratuje to już musisz obejrzeć sam, bo nie chcę spojlerować tak zacnej fabuły;)