PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10004834}
4,9 404
oceny
4,9 10 1 404
Wyrmwood: Apocalypse
powrót do forum filmu Wyrmwood: Apocalypse

Film zaczyna się tam, gdzie kończy się poprzednia część jednak fabuła jest na tyle prosta, że jej znajomość nie jest niezbędna. Po kilku przebitkach przypominających finał z 2014 roku poznajemy żołnierza, który łapie i dostarcza ocalałych do podejrzanego bunkra. Wkrótce jego losy splotą się z bohaterami wcześniejszego filmu.

Konwencja horroru komediowego jest utrzymana. Choć scenariusz nie zrzuca z krzesła, to w połączeniu z akcją, której jest sporo, nie razi, więc w sumie jest okej. Zombie są wykorzystywane na przeróżne sposoby, paleta broni szeroka, zęby szczerzą wszyscy, niezależnie od strony konfliktu. Realizacja nie trąci myszką, oczywiście nie jest to jednak blockbuster. Tempo jest z tych szybszych, więc nie jesteśmy zarzucani niepotrzebnymi zagwoztkami. Każdy, od początku wie jak unieszkodliwić żywego trupa i potrafi to zrobić. Sporo juchy, dziwnych min, na luźne spotkanie ze znajomymi w sam raz.

Minusem jest jednak lekka wtórność i powtarzalność. Relacje między bohaterami, mimo że dość jasno nakreślone, to nie poddane żadnej rozbudowie poza niezbędne minimum. Każdy, kto jest zaznajomiony z gatunkiem może również pokręcić nosem na przewidywalność scenariusza. Z drugiej strony, nikt tu chyba nie planował stworzyć kina moralnego niepokoju.


Generalnie, w swoim gatunku udane filmidło i samo w sobie, i jako kontynuacja. Czy gorsze czy lepsze od części pierwszej, to ciężko mi stwierdzić, bo nie pamiętam. Fani gatunku raczej dostaną to czego oczekiwali. Szału nie ma, ale jest szybko, sprawnie i momentami zabawnie. Trochę jak z dostawą jedzenia na imprezę.

ocenił(a) film na 5
azmalion

Widzę, że ponownie mam okazję przeczytać Twoją recenzje pod mało znaną produkcją. Powinieneś prowadzić jakiegoś bloga :P

Na film trafiłem zupełnie przypadkiem i zachęcił mnie zarysem fabularnym - niestety, jak się teraz okazuje, zacząłem od d... strony, czyli od drugiej części.

Co do samego filmu to pozytywne zaskoczenie. Czarny humor zawsze w dobrej cenie. Aktorsko nie ma większej tragedii, a osoba grająca Brooke miała całkiem udaną kreacje. Momentami przypominał mi "Dead snow" norweskiej produkcji (jedna z moich ulubionych czarnych komedii), który przy okazji mogę spokojnie polecić (też są dwie części). Ode mnie solidne 5/10.

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
Andurion

Z tym blogiem to bym nie przesadzał. Póki co, "widujemy się" pod filmami, na które natrafiłem na jednej stronie internetowej. To im należą się ukłony za zapał i kronikarską dokładność w przedstawianiu rónież tych mniej popularnych produkcji.

Swoją drogą, porównanie do serii Dead Snow jest urzekająco trafne. Zabawne, że właśnie na antypodach stworzono tak podobne sobie i, przede wszystkim, udane filmy o żywych trupach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones