Dziwie się skąd taka niska ocena. Z chęcią zobaczę drugą część jeśli wyjdzie.
Jajcarski horror o zombie. Niskobudżetowy ale świetny
Widać, że młody twórca świetnie bawił się przy produkcji i ta świeżość bije z ekranu. Trochę klimatu z Mad Maxa, trochę grozy i szczypta humoru.
Dla mnie słaby, 4 to max. Jeszcze pierwsza połowa w miarę, ale pod koniec następuje kumulacja głupich pomysłów, które ani nie bawią, ani nie interesują. Do tego nuda przez pół filmu. I jakie świeże pomysły? Klisza na kliszy. Choćby przy scenie jak chcą jej uciąć głowę, oczywiście jak w każdym filmie przedłużają to ile mogą by ją uratowali. Swoją drogą pomysł na ten ratunek również debilny. Ja rozumiem luz i 'jajcarskość', ale te rzeczy muszą trzymać poziom a nie robić z widza półgłówka. Polecam zdecydowanie obejrzeć nowy film "The Sadness", który trzyma za gardło od początku do końca i pokazuje takim śmiesznym tworom jak Łyrmłud gdzie ich miejsce