PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430928}

Wyspa strachu

A Perfect Getaway
6,2 24 221
ocen
6,2 10 1 24221
6,0 3
oceny krytyków
Wyspa strachu
powrót do forum filmu Wyspa strachu

Rzadko bawię się w komentarze ale w tym wypadku poczułem szczególną potrzebę ;] Zaznaczam, że nie zdradzę żadnych faktów z fabuły - to tylko moje spostrzeżenia.

W moim odbiorze film był bardzo, ale to bardzo nierówny pod każdym możliwym względem. Po pierwsze styl raz zdaje się być realistyczny, ale raz na jakiś czas wiarygodność sytuacji zabijają serowe (cheesy) dialogi i sceny. Po jakimś czasie zostaje wprowadzony styl komiksowy, który nawet sam w sobie można podzielić na kilka gatunków. Sin City, komiksy przygodowe, slashery - wszystko w jednym worku. Jeśli ten kogiel mogiel stworzono celowo to nie jestem do niego przekonany bo film zamknięty w jednej (którejkolwiek) z tych konwencji byłby znacznie bardziej wartościowy a wydaje się niepoważny. Co chwila podnosi ciśnienie żeby chwilę potem czymś zażenować.

Sam scenariusz wydaje się być bardzo dobrym materiałem. Jego zadaniem jest oszukanie widza i sądzę, że doskonale sobie z tym radzi. Cóż,, ale tylko po to żeby wszystko rozmemłać na końcu żeby wydusić z widza jeden komentarz: "przekombinowany". Może dlatego film nawet nie pozwala nam dojść do wszystkiego samemu tylko w pewnym momencie stwierdza że trzeba wyłożyć karty na stół. Cóż, ja tego nie lubię, ale pewnie niektórzy mogliby się pogubić (a takie filmy są najlepsze).

O dziwo zdjęcia i efekty to kolejna kwestia. Przez pierwsze 45 minut w ogóle nie widać żeby obraz był wspomagany jakikolwiek efektami. Rewelacyjna lokacja, która mimo, że jest po prostu dżunglą na skale nigdy się nie nudzi. Nie widzę więc sensu żeby w miejscu z takim urokiem pakować się z CG i zapewniał mnie o tym film - do czasu... Od pewnego momentu pojawiają się efekty i to bardzo słabe. Domalówki tła które autentyczny krajobraz zamieniają w jakąś tanią fikcję. Czasem kolory albo ostrość nie są dograne i w niektórych scenach jest to wpieprzone na siłę. Osoba, która w ogóle się na tym nie skupia może co prawda w ogóle tego nie zauważyć, ale dla mnie to było kwaśne mleko. Niektóre efekty to gruba przesada. Dym z blanta czy ust aktora jest wstawiany (poważnie?). Zwykle do takiej ingerencji studia posuwają się tylko kiedy sceneria ma udawać np parę z ust podczas zimy. Ale tutaj? Nie mogli zaciągnąć się papierosem? Anyway, im bliżej końca tym więcej tanich efektów z kulminacją najgorszej domalówki tła ever w ostatniej scenie. Uh..

Montaż, pomijając towarzyszące mu efekty to slasher sam w sobie. Wspominałem o komiksowym stylu i gra on tutaj swoją główną rolę. Nie chcę za wiele zdradzać, ale czyjkolwiek był to pomysł - ta osoba dała wodze fantazji.

Może to nie zabrzmi dobrze, ale chciałbym żeby ten film mi się podobał. Scenariusz ma swój potencjał i jego część jest bardzo dobra. Obsada też jest dobra, część zdjęć jest dobra, część scen jest dobra, więc czemu muszę zaniżyć mu ocenę? Bo reżyser nie wiedział czego chce. Odnosi się wrażenie jakby co chwilę na jego stołku siadała inna osoba a podczas postprodukcji w połowie roboty ktoś wpadł na pomysł żeby jednak podrasować film - po kosztach... Szkoda.

Na koniec dodam jako ciekawostkę i coś co przykuło moją uwagę. Jeden epizod w tym filmie, jest celowo w innej barwie - i nie dajcie się zwieść - to nie jest pokolorowana czerń i biel. O dziwo jest to autentyczny obraz nakręcony kamerą z filtrem IR (podczerwień), który blokuje znane naszym oczom światło słoneczne i ukazuje świat oświetlony wyłącznie światłem podczerwonym, którego nie jesteśmy w stanie zobaczyć. Efekt jest bardzo ciekawy i laikowi wyda się przesterowaniem komputerowym, ale nim nie jest (wow) i jest to rozwiązanie, którego po raz pierwszy doświadczam w kinematografii. Zwróćcie uwagę na wygląd skóry i jej miękkie, nienaturalne oświetlenie, niebo mocno kontrastujące z lądem a przede wszystkim roślinność która mieni się na biało. Dlaczego biało? Ponieważ chlorofil ma wysoki współczynnik odbijania światła podczerwonego :-)

Dość mojego bełkotu ;-) Jest to film, który wielu osobom przypadnie do gustu ale znajdą się też tacy którzy z miejsca go wyśmieją. Z wielu powodów nie żałuję że go obejrzałem (część wymieniłem powyżej). Ma swoje mocne strony i nie schodziłbym z oceną poniżej 5. Gdyby dać scenariusz lepszemu reżyserowi to wyrobiłby 9.

Dzięki za zainteresowanie!

ocenił(a) film na 8
Przepraszam

Nie doczytalam uwaznie, bo strasznie dlugie:) ale widze, ze chyba masz racje:) Czasem nie wiadomo, czy sie smiac, czy bac, ale przynajmniej nie zepsuli koncowki;)

ocenił(a) film na 6
gemka7

Wstyd wogóle się przyznawać że zamieszczasz komentarz do czegoś czego nawet nie przeczytałaś...
Co do filmu- zgodzę się w 100% z tą "recenzją":) Na początku stwierdziłem ze film będzie nudny jak flaki z olejem i przewidywalny, a tu psikus! Ci których uważałem za dobrych okazali się źli a ci których uważałem za złych - niewinni:O Ciekawy pomysł, dobry scenariusz, dobra obsada ale tak jak powiedziałeś miejscami przekombinowane...
6/10

ocenił(a) film na 9
Przepraszam

Zgadzam się z recenzją.jednak pomimo tego i tak film należy do moich ulubionych:)Jakoś mnie ujął i o dziwo oglądałam go już 3 razy i z miłą chęcią obejrzę jeszcze raz.Pewnie dlatego,że nie znam się i oceniam film na podstawie tego czy trafił w mój gust czy też nie.I cóż ja poradzę...Z biegem czasu gusta się jednak poprawiają i może będę oceniać bardziej obiektywnie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones