Przyznam,ze po pierwszych 40 minutach byłem zachwycony a pozniej..pan Bay pokazał po co ten film tak naprawde powstał,czyli masa poscigow i rozwałki w kosmicznym tempie.Efektownie to wszystko nakrecone ale nazywanie tego solidnego kina AKCJI arcydzielem to gruba przesada.Podobnie jak w Constantine banalne odpowiedzi na ważkie pytania.7/10