PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=127272}

Wyspa

The Island
7,1 176 197
ocen
7,1 10 1 176197
5,9 18
ocen krytyków
Wyspa
powrót do forum filmu Wyspa

Tragedia

ocenił(a) film na 2

dno i jeszcze pare metrów mułu...że jeszcze ktoś robi takie filmy, ale pewnie głupi amerykanie bardzo ten film rajcuje, jak dla mnie to jest to porażka.

Mao_3

zgadzam się z tobą w zupełności. SCHEMAT SCHEMAT SCHEMAT.
takie produkcje tylko mnie śmieszą. Prawdziwy fan SF nie da więcej temu filmowi niż 1 punkt.

ocenił(a) film na 10
Eron

No to jest juz dwóch prawdziwych fanów SF :)

ocenił(a) film na 10
Eron

Gdzie ty tu widzisz schemat? Rozumiem, że z filmu hollywoodzkiego, prawda?

Ja osobiście uważam, że film porusza bardzo ciekawy temat. I na to bardziej patrzę. Fakt, że może sam film nie ma jakichś zadziwiających zwrotów akcji? Ale czego tu się spodziewać? W końcu nie może się przecież skończyć zwycięstwem czarnego charakteru, no nie?

No a do tego ta muzyka i zdjęcia - po prostu super.

Pablo_6

Zdjęcia jak każde inne, a muzyka nawet znośna.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Negative

O nie, tylko nie ty!

ocenił(a) film na 10
jrr

To samo mógłbym powiedzieć o tobie, ale nie chciałoby mi się znowu zaczynać...

Negative

Łał, ani jednego orta! Robisz postępy! Ale czy nie powinieneś już iść spać?

ocenił(a) film na 10
jrr

LOL, a ty zamierzasz tak w każdym wątku pisać te pierdoły? pamietam że mówiłeś coś o bezcelowości podejmowania dyskusji ze mną i zamieżałeś ją definitywnie zakończyć, skąd więc teraz przy każdej sposobności te żałosne, prostackie, gówniarskie wycieczki personalne?

Negative

To nie są wycieczki personalne. I nie unoś się tak :)))))) Już skończyłem z tobą, papa!

Eron

Ja widzę sporo podobieństw do takich filmów jak:pamięć absolutna,seksmisja, piąty element,matrix no i trochę z oszukać przeznaczenie,truman show to aż bije po oczach,zyski z filmu mówią same za siebie.Sayonara.

Eron

To dlaczego Ty mu dałeś punktów siedem ??

Mao_3

ubierzcie wasze stroje Darka Wejdera i idzcie straszyć na ulice !!!

ocenił(a) film na 9
Mao_3

Czego porażka?? Bardzo fajny film i oryginalny, takiego jeszcze nie widziałam.

HollyShort

He, nieźle się uśmiałem czytając BEZNADZIEJNE komentarze na temat tego wspaniałego filmu. Macie chłopcy coś nie tak z główkami. Jeden z najlepszych filmów akcji/sf w ostanich latach. Trzeba być czubem żeby go nie docenić. 10/10 - genialny jak zwykle Michael Bay i Steve Jablonsky. Oby tak dalej. Następny film Baya to Transformers...hmm...znajac jego niepotarzalne ujęcia kamer i klimat to może coś z tego będzie...

HollyShort

widziałeś na 100 procent,przecież ten film to zlepek wątków z kilku innych filmów jw.

ocenił(a) film na 10
Mao_3

Świetna krytyka ;/ Dno i metry mułu, a może jakieś konkrety?? To naprawdę fajny film, nie wiem co "rajcuje" autora, bo w ulubionych brak czegokolwiek.

Raven

Film przewidywalny jest. Pewnie takie jest już kino, a SF nie może odbiegać od reguły. No, już nikt tu pewnie nie pamięta Philipa K Dicka....
Obraz taki jak Wypłata - tez efektowny pościg, tez troche wow!techniki no i para facet-kobieta przeciw szystkim i wszystkiemu, no bomba, kompletna nowość pewnie dla tych, co to są 10/10
takich filmów jest wiele. To kolejny bardzije action SF niż coś z treścią. No, ale widownia zauważa najczęściej intrygę, a pozostałe warswy filmu jakoś są przegapiane. Wiem, forma smaczna i perypetie bohaterów i już. Tylko prosze bez tekstów w stylu: "madry film o tym o humanizacji tworów ludzkich i dehumanizacji ludzi i świecie, gdzie technika zastapiła uczucia a artyści to tylko zbiór fascynatów techniki. Mroczna wizja przyszłości i opowieśc o złudzie światów, które mogą imitować rzeczywistość. Społeczeństwo może być omamiane przez system sprawnego nadzoru. Rzecz o ustroju totalitarnym... blebleblebleble!!!!!"
Nie, nie wmawiajcie w to nic. gdyby tu był jakiś moralitet to już forma by była inna. A tak - kusi posiadaczy kina domowego, rajcuje tych co to głośniki i telewizorek dobre mają. To tylko produkt do konsumpcji. wszelkie myśli na teamt przesłania i głębszych poziomów do analizy to nadinterpretacja....
wie, wiem oprawa może byc ale i jakiś moralitet też. Tylko że nawet tacy artysci jak Polański czy Lynch, dbający o formę dzieł co nie wyklucza wielowarstwowości utworów modernistycznych i postmodernistycznych, nie biora na tapetę SF. przypadek? Wątpie. To zabrzmi jak błahe uogólnianie ale SF to dziś tylko oprawka dla efekciarstwa a la Wyspa. Bardziej ambitne produkcje nawet jesli się pojawiają, nie zdobywaja takiego rozgłosu ani nie przysparzają swym tórcom takich zysków.
To kino dla kasy. I nic więcej. nawet szkoda czasu. A co do formy, to pól wikeu temu powstawały bardziej ekstrawaganckie filmy, o o wiele bardziej pomysłowym montażu i sprawniejszym posługiwaniu sie formą. Wyspa to dzieło wyrobników na poziomie realizacji scenariusza. Może skrypt kryje coś więcej, może tam była harmonia, może i tak? Kto to wie.... nam pozostaje zobaczyć tylko efekt końcowy a on nie wyróznia się niczym.
Za 10 lat nikt nie bedzie o tym pamiętać...... Zrobią lepsze pod względem efektów specjanych produkcje. poza tym, czy konsument ma pamiętać to co pożarł dawno temu? przecież cały czas powstają nowe wypieki. Pamięc to nawet, o zgrozo, kłopot w ponowoczesnym świecie.

ocenił(a) film na 6
Ogami_Itto

Nie zapominajmy, że najgorszym motywem w filmie jest sam pościg. Bo można zrozumieć, że film jest fantastyką, czystym s-f ale pojąć nie mogę, dlaczego grupa komandosów ma takie problemy ze schwytaniem "dzieci" w skórze dorosłego?
Gdyby nie to, można byłoby wystawić naprawdę dobrą ocenę a tak, film wypada średnio a pościg (czyt. głupota łowców) jest nie do zniesienia.
Moja ocena 6/10 z sentymentu do Baya.

opoz

Jezu jak szukacie ambitnieszych filmów weźcie sobie taki "Crash". Wyspa jest kinem rozrywkowym i w ten sposób wypada świetnie. Nie wiem czemu się czepiacie wszystkiego - bo uciekli? Co za bzdura, mieli przecież szczęście i tyle. Gdyby było to niemożliwe to pojęcie szczęścia nie istniałoby. Wasze bzdurne argumenty nie zmieniają tego, że film jest doskonały (jako rozrywkowe kino akcji). Zwyczajne i dziecinne czepianie się ot co. Widzę, że macie głód na ambitne kino - skoro tak to po jaką cholerę sięgacie po kino akcji?

ocenił(a) film na 6
ReMi_3

Ale się przejąłeś. Nikt nie może mieć odmiennego zdania od Ciebie. Człowieku, to tylko film. Uspokój się, każdy ma chyba prawo pokazać, co mu się nie podobało. Skoro ty lubisz naciąganą rozrywkę to twoja sprawa, ja Ci nie bronie wychwalania tego filmu ale mówienie, że nasze (moje) argumenty są dziecinne to żaden kontr-argument.

opoz

Wymień mi proszę, co w naszeym teraźniejszym życiu nie jest naciąganą rozrywką. Jaki np film nią nie jest?

ReMi_3

Aha i jeszcze jedno. Antywyspiarze pisali coś na temat ucieczki i dodali, że dziwne żeby DUŻE DZIECI to zrobiły. Gdybyście dokładnie oglądali film (co mnie nie dziwi) to zauważylibyście mały fakt. Wszystkie klony OWSZEM były dużymi ludźmi z umysłami dzieci. Ale ta para i inni byli wyjątkowi, ponieważ została w nich pamięć "klietów" WIĘC nie mieli umysłu dzieci tylko dorosłych i w dodatku mądrych ludzi.

ReMi_3

A i JESZCZE jedno. Antywyspiarze pisali o murzynie który zbuntował się i stanął po stronie dobra. Tu bym napisał trzy słowa. To jest piękne. Was to śmieszy, a ludzi których śmieszy piękno nie chcę znać. Lepiej by było gdyby pozabijał wszystkich z ich ciepłą jeszcze krwią na twarzy? Rajcuje Was takie coś czy co...TO WŁAŚNIE TE SCENY DODAJĄ FILMOWI BRAKUJĄCY ELEMENT, GDYBY NIE TO ZAKOŃCZENIE FILM BYŁBY NA 9/10. A jego uśmiech podnosi na duchu. Bardzo fajne zakończenie i bardzo ciekawa postać jaką jest Laurent. W Gladiatorze też dołozył swoje trzy grosze. Nawet bardziej.

ocenił(a) film na 6
ReMi_3

Nie naciągana rozrywka już Ci mówię. Pulp ficion, Fight Club, They Live, Las Vegas Parano, itp. Można wymienić sporo filmów, które są jednocześnie i ciekawe i nienaciągane, choć tylko jeden z nich można zaliczyć do sf.
Jeśli chodzi o murzyna, to ja tam ch... kładę, dla mnie mógłby zostać nawet świętym i tak by to nie zmieniło faktu tępego pościgu no i trochę naciąganej tezy, że oni mieli pamięć klientów (mieli przebłyski). Niech będzie, że mieli 100% pamięci - to nie zmienia faktu, że komandosi z Delta Force nie potrafią złapać cywili mając ich w sumie na widelcu. Powiew więcej, zachowują się jak partacze - aż ciężko się na nich patrzy.
Wiem, że lubisz kino rozrywkowe, mało ambitne ale mające pewien wkład w kinematografię - zabawa przy seansie też się liczy - ale nie potrafię powiedzieć pozytywnie o scenach pościgu poza dobrymi efektami i popisem kaskaderów. Dla mnie osobiście mogło by tego nie być a pościg mógł zostać sprowadzony do kilku scen - wtedy można by powiedzieć, że film pokazał coś więcej niż czystą i bezsensowną akcję.

opoz

Pulp Fiction owszem bardzo dobry (ciekawy) film tylko że jest o tym co najgorsze - prochy, sex i morderstwa a to mnie nie rajcuje - ale z tekstów można się uśmiać. Fight Club film jest ciekawy (ale znowu brutalny świat pełen przemocy dlatego oba filmy nie nazwałbym ambitnymi) ale SZAŁU NIE MA. Bardzo cenię kino ambitne - ostatnio Miasto Gniewu dało mi ostro do myślenia w jakim świecie żyjemy (owszem powiesz "też o tych sprawach" ale inaczej potraktowanych).
Z ostanich podobają mi się "Memento", "Obłęd" i "Efekt motyla" (wiem wiem pewnie dla Was dno). Teraz napalam się na"Magnolia" i "Reqiuem dla snu" podobno dobre ale żebym się nie zawiódł jak niedawno na chwalonej "Drabine Jakubowej" - owszem ciekawy ale w środku tak nudny że kimałem. Spoko obejrzałem rano ale...pełny zawód. Bardzo lubię też filmy wojenne które co jak co ale mają więlką głębię i przesłanie "Urodzony 4-tego lipca", "Pluton", "Szergowiec Ryan" i WYBITNA "Cienka czerwona linia". Pisaliście coś o Dicku - uwielbiam film na podstawie jego opowiadania "Raport mniejszości". A teraz będzie dla Was śmiech na sali: Władca pierścieni i King Kong to jedne z moich czołowych pozycji ale najlepszym filmem w historii kina który z kolei ma też najlepszą muzykę w historii kina jest "Ostatni samuraj". Ludzie którzy uważają ten film za dno(a takie czuby niestety są) są sczerze dla mnie puści...
Pozdrawiam fanów dobrego kina

ocenił(a) film na 6
ReMi_3

Memento, Obłęd a w szczególności Efekt Motyla to bardzo dobre filmy - ogląda się je z wielkim zaciekawieniem. Jeśli chodzi o King Konga to bardzo miło się rozczarowałem - ten film naprawdę zrobił na mnie wrażenie, co jest u mnie rzadkością, kiedy film głównie opiera się na efektach.
Każdy ma swój gust i swoją mentalność jeśli chodzi o ocenianie. Ty chwalisz, ja krytykuję, jutro Ty będziesz dezawuować moje filmy a ja je będę bronił. Takie życie fana kina i to jest piękne, że można sobie "spokojnie" porozmawiać o wadach i zaletach, o gustach i bezguściach - to jest właśnie świetna zabawa.

opoz

Poszukaj proszę na forum King Konga mój post zatytułowany: są takie momenty które oglądam 10 razy dziennie- czy jakoś tak. Wtedy jeszcze bardziej zrozumiesz jaka siła jest King Konga. Proszę...
Nie napisałeś nic o Samuraju.

ReMi_3

Hej ułatwię Ci, oto on:
Pierwszy to kiedy spada Kongowi na głowę głaz, a po chwili jest piękna muzyka i jego niesamowicie wzruszające miny (zawsze w momencie gdy ta muzyka się zaczyna bardzo się wzruszam i ciarki mnie przechodzą). Druga to po walce z T-rexami, gdy Kong odchodzi a ona woła "Zaczekaj" - piękna muza jest przez chwilę i świetne ujęcie z tyłu jak Kong odchodzi. Trzecia to cała scena na skale, muza i klimat to cudo a mina Konga jak mówi "Piękne" powala z nóg. Trzecia to spotkanie Konga z nią na ulicy znowu ta muza ;) Świetna następna scena na lodzie i atak żołnierzy i pogoń za nim. Genialna muza gdy Kong ucieka i wspina się po rusztowaniach. No i ostatnia to Empire State Bulding - extra! Cały film jest dla mnie wybitny i najlepszy w historii kina. Naprawdę bardzo mi żal ludzi, którzy piszą, że to lipa i dno. Widocznie nie mają serca w sobie i są pusci dla mnie. Oczywiście pozostają jeszcze efekty cyfrowe - postać Konga to chyba szczyt możliwości komputerów jaki widziałem. On jest tak świetny że ŻYJE! Brak mi słów, żeby opisać jak piękny jest ten film. Mam 26 lat, a tak mnie wzruszają miny wielkiej małpy... Recenzja tego filmu powinna wyglądać tak: klepnięcie się kilka razy w pierś...czyli PIĘKNY...Owszem jest minus, ten wolny początek, ale fajna jest scena Bruce Baxtera i te jego plakaty ;)

ReMi_3

Wiem wiem, tu pisałem najlepszy Kong ale wróciłem do Samuraja i znowu on jest najlepszy. Eh te życie kinomana ;) Za chwilę wrócę do Władcy i znowu on będzie rządził ;)

ocenił(a) film na 6
ReMi_3

Nie oglądałem Samuraja, więc ciężko mi się wypowiedzieć ;) a jeśli chodzi o King Konga, tu masz mojego komenta:

http://www.filmweb.pl/Wizualne,arcydzie%B3o%2C,kt%F3re,potrafi,naprawd%EA,wci%B1 gn%B1%E6,%288,10%29,temat,Topic,id=430780 [www.filmweb.pl/Wizualne...]

opoz

Odnośnie tej pepeszy do robaków. Było mówione w filme,że jest super strzelcem. On nie celował w Adriena tylko wokół niego dlatego robaki dostawały w plechy i dupsko. Wokół niego - robale wystawały poza obręb ciała i to dużo. A zresztą tam.

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee! Nie oglądałeś "Ostatniego Samuraja"??? Proszę posłuchaj mnie. Maszniepowtarzalną szansę zobaczyć go i zakochać się w nim. Tylko są zasady. Najlepiej na kinie domowym głośno i oglądając sam. WCZUJ SIĘ W NIEGO. Akcji też nie brakuje. BŁAGAM ZOBACZ GO!!! Doceń NIEZIEMSKĄ KLIMATYCZNIE MUZĘ Hansa Zimmera. Niesamowita jest pierwsza bitwa w lesie, nocny atak Ninja i końcowa bitwa. EMOCJE GWARANTOWANE! No i cała WIELKJA głębia filmu i podejście do życia samuraja Katsumoto. Jeżli wzruszają Cię filmu to tu przygotu masę chusteczek na końcówkę! FILM JEST PIĘKNY!!! Zawszę płaczę na nim jak niemowelę a muzę mam w samochodzie i chodzi non-stop!
PROSZĘ ZAUFAJ MI!!!
BŁAGAM!!!
Pozdrawiam

ReMi_3

Aha, czyli przemoc oznacza, że film nie jest ambitny bo przemoc Cię nie rajcuje.....
Uważam to za jedną z najbardziej kretynicznych wypowiedzi, choć sam jestem autorem wielu....
Może podam ciekawy przykąłd odnosnie przemocy i amibtności - Clockwork Orange. Wiem, ostatniego rozdziału nie uwzględniono w adaptacji Kubricka no i ten zły wpływ na społeczeństwo.... Radzę mimo wszystko obejrzeć. Może znajdziesz tu coś głębokiego, no ale niekoniecznie bedzie rajcować więc nie wiem czy się spodoba.... Może choć wywoła refleksję?
Raportu mniejszosci-film to coś jak Pamięć absolutna - scenarzyści wyprawiają wszystko z Dickiem no i w końcu niewiele pozstaje z oryginału, zmnienia się rozkład napięć, temperatura poszczególnych fragmentów i klimat całości... Nie lepszy Łowca androidów? Kino Ridleya Scotta zawsze oferuje bardziej malarskie podejście do dzieła i można tu w Blade Runnerze posłuchać jednego z najlpeszych soundtracków Vangelisa (nie wiem, czy trafiam tu w gusta muzyczne, ale ostatecznie to tylko muzyka filmowa.... buduje atmosferę... jakże brak dobrej muzyki w filmach postdickowskich....)
Może piszę do nieodpowiedniej osoby (raczej totalnie odmienny gust), ale nie mogłem sie powstrzymać przez zachętą do drobnej zmiany repertuaru....
A co do Wyspy - nie oszukujmy się, tylko dla przyjemności, to rzemiosło nie sztuka, dlatego zachwalacie tu przede wszystkim technikę, a wątpliwa wartość treści... cóż.... nawet matrix lepszy choć taki wtórny (Oshii w 2 części GITS-a musiał zmienić kolorystykę sieci, CIEKAWE dlaczego?)

ReMi_3

z tym się zgodzę to była seria tych lepszych z odziedziczoną pamięcią.Gdyby byli tak głupi jak reszta klonów to nie byłoby mowy o żadnej ucieczce,przecież to logiczne

Ogami_Itto

Komentując wypowiedź Marsba ;) Sa ludzie, którzy jeszcze nie tylko pamiętaja Philipa K. Dicka, ale nawet go czytaja i lubią ;) Na przykłąd ja ;) A co do Wyspy - jak już gdzies napisałam, objerzałam ja tylko i wyłącznie dla Ewana Mcgregora - obejrzę każdy film gdzie on gra, bo uważam go za świetnego aktora. Rola moze i nieambitna, ale sympatyczna. Tak własnie mozna okreslić pierwszą cześć filmu przed wielkim BUUUM. Sympatyczny i ciekawy, ukazujący wyświechtana i starą "jak świat" wesję niedalekiej przyszłości. Wyspa ma coś z Matrixa i Seksmisji, oraz paru innych historii tego typu. jej mocna strona sa aktorzy, efekty, montaz i muzyka. Slaba przewidywalność i końcówka ( radujmy sie, dobro i miłośc znowu zwycięzyło! Lubię czasami takie końcówki, ale ta była przesadzona!) To tyle ;) fani Ewana i Scarlet moga sobie ze spokojem obejrzeć ten film i pobawić się dobrze, bo to poprostu dobra przygodówka. Moja ocena 6+/10

Mao_3

Jeśli ktoś lubi dobre kino SF to na pewno doceni "Odyseję kosmiczną 2001".
Właśnie oglądam "wyspę" i spodziewałem się czegoś bardziej ambitnego-po prostu wielkie rozczarowanie.

granat250

A mi się nawewt podobał, ciekawy temat jak dla mnie, tylko strasznie nudne te momenty kiedyą oni uciekają, niby jest akcja, a cały czas biegną - nudy. ;)

Petula

Mi tam sie podobał. Film jako akcja bardzo dobry. Dobre zdjęcia, muzyka jeszcze lepsza. Ja sie nie nudziłem w ogóle przez cały film.
Jak dla mnie dobre kino rozrywkowe.

ocenił(a) film na 7
Petula

Myśle, że film jest fajny ale to nie arcydzieło. Za dużo tam sie działo w scenach akcji, wszystko rozmazane. Ogólnie jednak temat jest dobry. Trzeba wiedzieć, że nawet najlepsze sposoby ochrony ludzkości są zarazem najgorsze.

użytkownik usunięty
Mao_3

w porównaniu z "Twierdzą " tego samego reżysera film "Wyspa" wypada rewelajnie.

ocenił(a) film na 3
Mao_3

Słabizna

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones