Chciałbym się skupić na "warszawskich" wątkach tego serialu:
1. czarno-biała scena łapanki na warszawskim Starym Mieście kuriozalna, zarówno ze względu na widoczny w tle tłum przyglądających się jej kręceniu gapiów stojących równymi rzędami w górze i prawym boku ekranu, w tym mężczyznę, który swobodnym krokiem przechadza się za dorożką i dorożkarzem "próbującym uciec" przed łapanką, jak i scenę egzekucji, kiedy z luf karabinów żołnierzy niemieckich nie wydobywa się żaden błysk, a strzelanie mają imitować gwałtowne ruchy rękami wykonywane przez strzelających, którzy strzelają tak jakby chcieli strzelać rozstrzeliwanym w nogi. Poza tym nie słyszałem, by w Warszawie podczas okupacji Niemcy przeprowadzali łapanki połaczone z natychmiastową egzekucją, ale może rzeczywiście tak było.
2. rozmowa w stajni na Służewcu pomiędzy GL-owcami, w której słowa "unikajcie "Cafe Clubu" i dworca" wypowiedziane po polsku, na które nałożony był głos rosyjskiego lektora przetłumaczono w polskiej wersji językowej wydania DVD w napisach jako "unikajcie kawiarni, klubu i dworca"
3. scena zajęcia przez Rosjan i żołnierzy I Armii WP Warszawy w styczniu 1945 r. - nie wiem, czy scenę przejścia wojsk przez Wisłę rzeczywiście kręcono w Warszawie, w każdym razie budynki w jej lewobrzeżnej części znajdujące się przy rzece, których nie przysłania czarny dym, są w bardzo dobrym stanie.
4. w końcowych sekwencjach ostatniej części filmu mamy kilkunastosekundową panoramę centrum Warszawy A.D. 1970 w kolorze - pokazana jest, m.in. Ściana Wschodnia i w części miejsce, gdzie kilka lat później stanął hotel "Forum". Myślę, że z racji na to, że obraz jest kolorowy, a taśma kolorowa w owym czasie w Polsce była rzadko używana przy kręceniu różnego rodzaju materiałów filmowych, jest to obraz unikatowy.

Mnie właśnie te motywy z Powstaniem Warszawskim i idealizowaniem GL-AL wkurzyły. Ale takie czasy i taki producent (Mosfilm czasu ZSRR). Dobrze przynajmniej, że Polaków pokazano, bo bałem się, że Sowieci sami dojdą do Berlina ;)

ale powstanie warszawskie nie było wydarzeniem istotnym dla przebiegu wojny więc nie ma o czym mówić. Partyzantka w polsce tez była słąba to też nie dziwota ze zwiazek radziecki pokazał tylko te partyzantke która była ich no i ostatecznie wygrała.

A co może mieli jeszcze bandy UPA heroizować? Poleć jeszcze jakąś stronkę nazistów, jak to masz w zwyczaju.