oglądałam go dośc dawno temu, ale bardzo mi się spodobał i do dziś mam go w głowie. to super film. chciałabym tak skakac jak yamakasi. Mówiono że są źli, bo niszczą budynki i wogóle ale gdy dowiedzieli się że za ich przykładem poszedł młody chłopiec natychmiast wzięli sie do roboty i chcieli mu pomóc. dlatego też bardzo lubię ten film i polecam go wszystki. sceny akcji,pościgów ale również zwyczajne sceny gdy w młodych ludziach budzi się sumienie i poczucie winy. polecam gorąco
Według mnie "druga część" Yamakasi nie jest kontynuacją pierwszej... To poprostu inny film w którym występują ci sami aktorzy i w którym również jest ukazane le parkour... Może o tym świadczyć choćby to że w oryginalnym tytule nie ma zawartego słowa "Yamakasi" tylko samo "Fils du vent, Les"... Również gdy ogląda się film lektor czyta tytuł "Synowie wiatru" a nie "Yamakasi 2: Synowie wiatru"... Druga część jest też troche inaczej przedstawiona niż pierwsza... Jest tam wiele scen walki i jakieś "magiczne dyrdymały"...