Ci goście są mistrzami w swym rzemiośle...oglądnąłem właśnie przed sekundą pare filmików z ich udziałem...poprostu to się w mej łepetynie nie mieścii!Zwłaszcza to co wyprawia david belle-czyli człowiek który zapoczątkował "le parkuor" po angielsku free-run.Czyli goście biegną przed siebie i pokonują wszystkie przeszkody.Oj....bardzo mnie to skusiło.Popracuje najpierw nad kondycją,a póxniej ...who knows,może uda mi się przynajmiej w 1% czynić to co ci Francuzi.A film ma oprócz tego nawet jakąś fabułę,lepszą od amerykańskich komedyjek.