... z chłopakami co walczą na dechach, rolach, spadochronach, albo właśnie street climb (Ci co po śniegu jeżdzą śniegu są chyba najbardziej pojebani:) zamiast oglądać ten film, w tamtych klipach zwykle fajna muza leci, co chwilę mówisz "łaaaaaaaaaa oni są pojebani", a czasem i wątek fabularny sie pojawi, ale naszczęście znacznie gorszy niż opisywanym przeze mnie filmie 1/10
problem polega na tym że deski, rolki i inne już się przejadły. a w tym filmie jest to coś (przynajmniej dla mnie). chłopaki są niesamowici. i o to chodzi.
a co do fabuły. w sumie w taxi też chodziło o to, żeby pokazać samochód i fajne akcje z nim związane i jakoś ludziom się podobało. mi z resztą też.