dziwi mnie, że jeszcze nikt tu nie zajrzał i skrobnął recke o tym świetnym filmie. Napiszę więc kilka słów o fabule, która wydaje się być banalna. Główny bohater nie chce się żenić i nie widzi w tym żadnego problemu. Problem widzi rodzina, która ciągle namawia go na randki w ciemno. Na jednej z nich poznaje piękną Au-jin, która wywrze na nim niezapomniane piętno. Jeśli ktoś pomyślał, że to zwykłe romansidło to dementuje, że tak nie jest. Szczerze polecam!