Nie skupiałem się za bardzo, to fakt, ale różnych dziwnych i (pozornie?) nie związanych ze sobą motywów tu tyle, że sens ciężko by mi było i tak tu odgadnąć. Zaczyna się od gwałtu demona na odurzonej kobiecie (w stylu "Dziecka Rosemary"), potem mamy morderczego niemowlaka (a'la "It's Alive"), który się żywy wydostaje z...
więcej