Nigdy nie będziemy równi, bo nie jesteśmy równi. Pobożne życzenia i idealistyczne ideologie nie wyrównają szans, a państwo powinno się odpieprzyć od ludzi, a nie zabierać im prawie 80 proc. dochodów i dzielić je według widzimisię i głośniej tupiących. Twoje feministyczne brednie zostawię bez komentarza.
Uprzedzając Twoją reakcję, dodam tylko, że opiekuję się niepełnosprawnym dzieckiem i że nie jestem kobietą.

O, czekałam na ciebie. Wiedziałam, że ktoś "przyjdzie" tu i się wyrzyga. Wiedziałam to pisząc ten komentarz i wiedziałam już, że tak się stało, gdy zobaczyłam na jakim forum pojawiła się nowa wiadomość. Cztery miesiące. To chyba dobry wynik jak na Tutejsze realia. Dlatego też zabroniłam filmwebowi wysyłania mi powiadomień mailem, żeby nie zawracały mi głowy w ciągu dnia i nie zajmowały miejsca w skrzynce.

Komu zabiera, temu zabiera.

Jaka reakcja? Osądziłeś mnie swoją miarą i myślałeś, że dam się wciągnąć w twój styl i rozszarpię cię pazurami, że nie masz pojęcia jak to jest, że żyjesz sobie jak pączek w maśle. A powiedz mi: skąd miałabym to niby wiedzieć? A-ha. Właśnie. Też nie wiesz do kogo piszesz. Może ja też jestem niepełnosprawna. Pomyślałeś o tym? Nie.
Nie lubię generalizacji. Nie pisałam o Wszystkich, pisałam o sobie. O swoich doświadczeniach i przeżyciach, czyli:

Kiepski z ciebie Nostradamus, bo moja reakcja to:

Jestem Kobietą - człowiekiem - wyraziłam swoje zdanie i swoje przemyślenia, a dostałam lichą odpowiedź: "brednie". Brawo. Czym oczywiście potwierdzasz, że mam rację.

"Bez komentarza". Już drugi raz piszę to w przeciągu tygodnia - to po co w ogóle piszesz (!)? Nie ma w tym żadnej merytoryki. Jeśli zwracasz się do mnie, to wymyśl Coś albo nie mów Nic. Widzisz wypowiedź - dodaj błyskotliwą myśl od siebie. Nie? To zostaw wpis w spokoju! - To też już napisałam Tutaj. Ja też nie lubię bredni. Przestańcie więc zaśmiecać cudze wypowiedzi, ludzie. Zwłaszcza kiedy nie macie nic rzeczowego do przekazania. Niech te standardy Filmwebu się Wreszcie podniosą.
Brednie. Z tym, że WSZYSTKO u góry, co ode mnie, to fakty, a ty to tylko słowa, słowa, słowa... A powiedzieć - napisać można co się chce. https://www.youtube.com/watch?v=UtSuq-L0wFM Dalida śpiewa "Słowa, słowa, słowa... (...) Ty również nie potrafisz zaoferować nic lepszego".
A film ci się podobał? Widziałeś chociaż ten film? Czy tylko zobaczyłeś kilka zdań i postanowiłeś się zes*ać do kogoś, kto jest dla ciebie tylko nickiem. Albo nikim. I co? Poczułeś się lepiej? To żałosne. https://www.youtube.com/watch?v=mOwcxKDAQIE Chcesz wyładować frustrację - polecam sport. Nie musi zaraz pochłaniać tych 20%, które ci zostają, wystarczy spacer.

Życzę uśmiechu dla dziecka. Tobie nie życzę niczego, bo cię nie polubiłam. Stąd wszystkie "ci" i "twoje" z małej litery, bo na szacunek trzeba sobie zasłużyć.
https://www.youtube.com/watch?v=Vet6AHmq3_s
Ja skończyłam. I tak już wystarczająco życia   zmarnowałam na tę "dyskusję".
Że też jako opiekun chorego dziecka masz czas wypisywać takie ... Brednie ... do obcych ludzi.
https://www.youtube.com/watch?v=drGx7JkFSp4

Ty także jesteś obca.

Ale nie wypisuję bredni.

...i napisałam to cztery linijki wcześniej. Dobrze, czas najwyższy to zakończyć.

No to kończymy.

Do zobaczenia pod jakąś komedią następnym razem.
Na razie, chłopie.