Opis: (własny, dodany na filmweba)
Trzydziestoletnia Yuriko pracuje jako aromaterapeutka w małej, prywatnej lecznicy. Pewnego dnia poznaje 17-letniego Takeshiego, siostrzeńca właścicielki zakładu. Naturalny zapach ucznia bardzo pociąga Yuriko i sprawia, że dziewczyna zaczyna podążać za jego wonią. Oboje zaczynają się widywać i spotykać coraz częściej, aby zaspakajać swoje seksualne pragnienia. Sprawy przybierają dramatyczny obrót, gdy Takeshim nagle zainteresowana jest jego szkolna miłość.
linki:
http://www.filmweb.pl/film/Yuriko+no+aroma-2010-564980
http://www.midnighteye.com/reviews/yurikos-aroma.shtml
http://www.imdb.com/title/tt1603463/
trailer (+18)
http://www.youtube.com/watch?v=VRz1nMQMa-s
ode mnie
Przepełniona seksualnością i fetyszem opowieść, w której główne postacie to Yuriko - specjalistka od zapachów, dość intrygująca postać o nietypowym sposobie bycia oraz Takashi - nieśmiały chłopak, który jednak wie jak wykorzystać fakt, iż Yuriko zadurza się w jego zapachu. Wszystkie postacie nie są jakoś głęboko ukazane, to jest raczej film o ludzkich instynktach, pragnieniach.
Yuriko, wyglądająca na dość zimną postać, znajduje spokój i ukojenie pracując jako aromaterapeutka (przygotowuje kojące zapachy dla klientów oraz robi im masaż)ale kompletnie traci głowę, gdy czuje Takashiego. I choć wie, że zachowuje się źle, nie może oprzeć się woni ucznia. Ten z kolei zazdrości dziewczyny kumplowi, ale widząc, że Yuriko doznaje rozkoszy będąc z nim, stawia jej seksualne wymagania (nie chcę używać bardziej dosadnych słów ;) ). I tak niby wszystko układa się dobrze, choć chłopak stawia Yuriko coraz większe wymagania, ale nagle jego szkolna miłość chce z nim chodzić. Jako, że wielokrotnie "fantazjował" o niej, nie może się nie zgodzić. Próbuje grać na dwa fronty, ale to nie ma szansy powodzenia. Dalej nie zdradzam.
Historia w sumie dość ciekawa i na pewno bardzo dobrze opowiedziana. Nie ma w tym filmie miejsca na nudy (choć mnóstwo scen jest bardzo powolnych), cały czas coś się zmienia jeśli chodzi o relacje między bohaterami i postaciami pobocznymi. Zwłaszcza druga część filmu, to już całkiem mocny dramat i wydarzenia na ekranie nie budzą obojętności.
Polecam, choć uprzedzam, że film jest od 18 lat.
7/10
Bez przesady, ja bym dal od 15lat, chyba ze miales jakas wersje super hard uncut ;)
A Takashi mial 17? Bo wygladal duzo mlodziej (podobnie jak dziewczyna jego kumpa), ale z Japonczykami czesto jest ten problem ze trudno odgadnac ich wiek...