Historia zapierająca dech a piersiach, aż niewiarygodne, że to zdarzyło się naprawdę! ALE główną rolę, powinni powierzyć komu innemu. Di Caprio niema tego polotu szczwanego lisa (jest zbyt lalusiowaty i za często sztucznie się uśmiecha.) I w dodatku jest do tej roli ZA STARY. Zamiast przebiegłego wybitnie inteligentnego 16-latka, widzimy zwykłego dorosłego cwaniaka. Szkoda. Gdyby staranniej dobrali obsadę, film bardzo by zyskał. Ale i tak oceniam go na plus.