jak z lat 60. Film w konwencji jakby wyprodukowany 30 lat wcześniej. Zarówno pod względem gry aktorskiej, jak i dialogów i samego obrazu. Choćby z tego powodu wart obejrzenia. Fabuła nieco się ślimaczy, lecz właśnie przez to, trzyma się konwencji.
Film posiada specyficzny klimat i całkiem zgrabny scenariusz, dobrze go już niestety nie pamietam ale bylem zachwycony finałową sceną. Chętnie bym go sobie jeszcze przypomniał