PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=393312}

Złodzieje

Ladrones
6,6 2 919
ocen
6,6 10 1 2919
Złodzieje
powrót do forum filmu Złodzieje

I tyle na ten temat. To rzeczywiście film o niczym;/ Obejrzeć można,ale tylko gdy ktoś na prawde nie ma nic do roboty a mi się zdaje już ciekawsze podlewanie roślin w ogrodzie;/

użytkownik usunięty
lays19_91

sam jesteś dno, i pewnie granatowy prawie czarny to też dla ciebie dno?
film ma bardzo podobny klimat i jest niezły.

Ooo...mi podobał się "Granatowy Prawie Czarny", więc z miłą chęcią obejrzę film w podobnym klimacie;).

użytkownik usunięty
lays19_91

Dlatego właśnie artystyczne kino europejskie nie jest dla każdego i nie leci w multipleksach tylko w kinach studyjnych.

ocenił(a) film na 10

zgadzam się z Michałem, trzeba coś zrozumieć by później ocenić.
Nie wszystkie filmy są dla wszystkich.

ocenił(a) film na 9
lays19_91

Przykre musi być Twoje życie, jeśli uważasz, że ten film jest o niczym i fabuła to 'dno'. Aktorstwo faktycznie pozostawiało nieco do życzenia ale film w sam sobie rewelacyjny.

Koledze polecam jednak produkcje Hollywoodzkie, liczenie ilu Wietnamczyków Rabmo zabił w najnowszej części, kibicowanie Transformersom w walce z wrogimi siłami no i przede wszystkim kąpiel emocjonalną w jakże poruszającej produkcji "forgetting Sarah Marshall'

A tak serio to wyjrzyj chociaż na moment z brodzika intelektualnego, w którym się taplasz, bo życie przeminie Ci na banale, który podziwiasz w amerykańskim kinie akcji.

ocenił(a) film na 7
belial_s

brodzik intelektualny- gratuluje metafory, mocna rzecz ;)

ocenił(a) film na 9
belial_s

Zdecydowanie popieram Twoją wypowiedź..

Trzeba ruszyć trochę mózgownicą żeby coś zrozumieć.
Owszem film może się nie podobać ale to nie znaczy że jest głupi, niezrozumiały. Czasem trzeba się trochę wysilić i zastanowić. I wyciągnąć wnioski. A jeśli Autor tematu myślał, że jak chlupnie się szklanką wody w twarz i zrozumie od razu, to się GRUBOOOO myli...
Chyba że jest na tyle błyskotliwy że sens film do niego dotarł. Ale wątpię, na podstawie Jego wypowiedzi..

Wypowiedź moja nie ma na celu obrażać autora, ale chłopie pomyśl na spokojnie. To nie Teleexpress.... ale film podlejący dyskusji, dialogowi.
To nie film typu... Dobra widziałem, zaliczyłem, mam z głowy.. NIE NIE NIE..

pozdrawiam :) i powodzenia


lays19_91

Ludzie, spokojnie! Przecież fakt, że komuś nie spodobał się dość specyficzny film nie czyni z niego głupka/ignoranta/niedojrzałego "mieszkańca" intelektualnego brodzika! Nie znoszę tego gnojenia ludzi, którzy szczerze przyznają, że film był dla nich dnem. A Wy wszyscy już zdażyliście stwierdzić, że autor tego tematu musi być miłośnikiem amerykańskich rąbanek.

Ja sama - mimo że nie jestem ekspertem - lubię kino europejskie i uważam, że twórców tego filmu troche przerosły własne ambicje. Zbyt dużo spowolnionych scen, masa ujęć sugestywnie rzucanych spojrzeń, minimalny rozwój akcji sprawiły, że film jest momentami ciężki i wydaje się "przefilozofowany":) Czy to, że mi się nie podobał czyni ze mnie idiotkę? Kiedyś napisałam na forum, że nie podobały mi się "Jasne błękitne okna" Lindy i nagle kilka osób zaczęło pisać, że muszę być bardzo oschła i zupełnie brak mi wrażliwości. A ponoć "de gustibus non disputandum est":D

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
aisog89

To, że mu się nie spodobał nie czyni z niego głupka etc. Fakt, że nie zrozumiał filmu i poddał go miażdżącej krytyce daje jednak świadectwo jego taktu czy inteligencji.
Film nie musi się podobać ale nie sposób nie docenić jego głębi czy przesłania. Osobiście nie uważam, żeby był 'przefilozofowany', bardzo dobrze omawia podjęty problem, bez wątpienia daje do myślenia.
Szanuję jednak Twoją krytykę, albowiem jest konstruktywna, nie jest to bełkot mieszkańca brodzika intelektualnego.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
aisog89

zgadzam się z aisog89 co do oceniania ludzi - ej tu się ma dyskutować o filmach a nie oceniać innych ludzi ;) Co do filmu - nie podobał mi się - wspomniane słabe aktorstwo, powolna bardzo akcja, i żeby na płaszczyźnie relacji coś się interesującego działo, a tu nie, tylko "młodzieńczy standard trudnej miłości od pierwszego wejrzenia, w wersji kradniemy razem", brak też jakiejś symboliki, która by to mogła zrekompensować, no i trochę logicznie nie trzyma się kupy - np. skąd główny bohater wiedział, gdzie szukać matki? nie miał z nią długo kontaktu, ze stanu mieszkania i wypowiedzi właściciela mieszkania można wywnioskować, że mieszkała tam wcale nie tak dawno, a najprawdopodobniej wcześniej była w więzieniu, i dopiero po wyjściu stamtąd pewnie mieszkała w owej suterenie, więc - bohater pewnie z nią tam nie mieszkał jako dziecko.. na siłę wymyślony jak dla mnie motyw z kradzieżą portfela na wystawie (co niby on mógł tam mieć w tym portfelu? zabytkowy znaczek pocztowy?) i takie tam.. niby o miłości, ale tendencyjnie, niby o złodziejach, ale bez polotu.. mam nadzieję, że dość konstruktywnie się wyraziłam ;)

ocenił(a) film na 9
lays19_91

niestety słaba prowokacja mój drogi...
fail

negroz

A mnie się film strasznie podobał. KLIMAT i jeszcze raz klimat ! co tam ,że aktorska nie była na najwyższym poziomie ( btw aż tak zła nie była;>). Mnie się właśnie podobały te spojrzenia, mimika. Polecam , jak dla mnie 8/10

retro_diva

ja się szczerze zdziwiłam, że komuś mogło się nie podobać, przecież ten film był taki jakiś magiczny

lays19_91

autor postu- dno... lepiej podlewać roślinki niż pisać głupie komentarze do filmów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones