Ogólnie to myślałem że ten dokument będzie o walce o odzyskanie złotego medalu, a tak naprawdę z 20 minut o tym było. Tak bardzo chciała odzyskać medal, pojechała spotkać się z przewodniczącym MKOLu i wróciła zadowolona mimo że nie odzyskała medalu. A gdzie pozwy sądowe ? wielka zażarta batalia by stała się sprawiedliwość ?, jakoś mało się zaangażowała w to wszystko. I dlaczego dopiero po 15 latach postanowiła wrócić do tego tematu ?.
Było wspomniane, że takie sprawy przedawniają się po 10 latach. Może szukała polubownego rozwiązania i chciała uniknąć wielkich batalii? Gdyby otwarcie rzuciła rękawicę MKOL-owi, być może zaszkodziłaby obecnej generacji rumuńskich sportowców?
Poza tym może musiała dojrzeć do decyzji, żeby walczyć przywrócenie medalu. W Sydney była bardzo młoda, miała tylko 17 lat. Dużo pytań, mało odpowiedzi.