Film to właściwie przeciętniak z lat 50-tych, ale jest to chyba pierwszy film poruszający temat narkotyków, co ciekawe sposób wejścia w narkomanie okazał się dość proroczy. Plusem filmu, czego się nie spodziewałem, jest ciekawa rola Sinatry.
Co za kretyński spoiler! Poza tym, świetny film. Najlepsza rola Franka Sinatry, więc to taki must see. Razem z Kim Novak tworzą świetną parę na ekranie. POLECAM