Jeśli rzygasz już tą całą świąteczną atmosferą i przesadnie emanującą z nich radością to jest to film dla Ciebie zatem bierz w rękę co tam pijesz/palisz i z luzem poddaj się świątecznej ironii. Nie potrafię wyobrazić sobie innego aktora w roli głównej niż Thorntona. Sądząc po zwiastunie, na pewno obejrzę dwójeczkę.