PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=587177}

Z dystansu

Detachment
7,8 54 541
ocen
7,8 10 1 54541
6,6 7
ocen krytyków
Z dystansu
powrót do forum filmu Z dystansu

Belfer

ocenił(a) film na 6

Dylematy i bolączki nauczyciela na zastępstwie. Adrien Brody ma szansę wykazać się w roli wypalonego, pozbawionego złudzeń belfra "do wynajęcia". Zdobywca Oscara za kreację w "Pianiście" okazję, owszem, wykorzystuje całkiem nieźle, jednak nie czyni to jeszcze całego przedsięwzięcia udanym. Film Tony'ego Kaye'a ewidentnie stara się być mocny, przejmujący i szczery do bólu. Miejscami wychodzi to lepiej, kiedy indziej - gorzej. Zdarzają się momenty intensywne, poruszające, ale całość obliczona jest na konkretny efekt: potrząsnąć widzem za wszelką cenę, wryć się mu w pamięć. W tym celu, reżyser wrzuca do jednego worka elementy najprzeróżniejsze, nie zawsze dobrze ze sobą współgrające. Patologia wśród młodzieży z gett - zaliczone, znieczulica kadry nauczycielskiej - jest, traumatyczne dzieciństwo głównego bohatera ze śladami maltretowania - obowiązkowo, znajdzie się nawet miejsce na opiekę nad małoletnią, butną, ale przecież wrażliwą w środku nastolatką. Zamiast skupić się na konkretnym zagadnieniu, twórca najwyraźniej próbuje podsumować ogół "źle naoliwionego" społeczeństwa, przez co do wymowy wkrada się fałsz. Po skończonym seansie nie wiemy tak naprawdę, o czym obejrzana przed chwilą pozycja tak naprawdę miała traktować. O jednostce zmagającej się z własnymi słabościami, poszukującej zbawienia dla własnej duszy (taki "Zły porucznik" na sali lekcyjnej) czy może też ostrą krytyką systemu szkolnictwa? Czy obserwujemy jednostkowy dramat czy mamy załamywać ręce nad chybionymi posunięciami w kwestii edukacji? Kaye najwyraźniej chciałby uchwycić wszystko naraz, ale w ten sposób się niestety nie da. "Detachment" to taka ostrzejsza, bardziej realistyczna wersja "Młodych gniewnych", z której, niestety, wynika niewiele. Pojedyncze sceny posiadają siłę rażenia, jednak pozlepiane w całość za pomocą chaotycznego, rwanego montażu (podręcznikowy przykład jak zręcznie zakamuflować niedostatki realizacyjne) ocierają się o pretensjonalność i megalomanię. W moim odczuciu: obraz, który bardziej "chce być", niż rzeczywiście "jest". Chęci doceniam, ale spodziewałem się czegoś więcej.

ocenił(a) film na 7
Caligula

jestem identycznego zdania za duzo tu wszystkiego miało być mocne kino jest tylko średnie

ocenił(a) film na 6
Caligula

Bardzo trafnie napisane.

ocenił(a) film na 9
Caligula

Myślę, że chodzi tu też o zaakceptowanie i uświadomienie sobie, że ludzie tak naprawdę nie wiedzą jak żyć w tym upadłym świecie. Uważam, że skupienie jak w soczewce przez reżysera różnych historii pokazało ogólny obraz społeczeństwa. W tym filmie trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na treści, słowa, małe gesty i mimikę. Nie patrzę na ten film wyłącznie w sposób krytyczny negatywnie, koncentrując się na wielu błędach – to jest zamknięta postawa, jakiegoś buntu, kapryśności. Bezsensowne są dla mnie takie arbitralne komentarze. Film jest prosty, ale wymowny i mądry. Caligulo nie trzeba sensacji, żeby coś zobaczyć, przeciwnie – w ciszy, prostocie, szarości codzienności sensacje są odgrywane. Warto spojrzeć moi drodzy inaczej. Filmy nie są tylko po to, żeby się na coś napatrzeć, ale żeby coś wysłuchać, a potem pomyśleć. Jak już jesteście kinomaniakami, to nie dajcie się zabić przez filmy, ale szukajcie prawdy w świecie – filmy to sposób na zabranie głosu i przekazanie czegoś innym. Ot. Tak jest.
Pozdrawiam

Caligula

idealnie podsumowane moje własne przemyślenia ^^

ocenił(a) film na 8
Caligula

No co Ty,znakomity film. Reżyserowi chodziło raczej o pokazanie całości problemu a nie skupianiu się na jednym z nich. Innymi słowy powiedział tak:"oto piątka arcyważnych tematów,o których warto rozmawiać. Nie podaję wam gotowych rozwiązań,tylko chcę wywołać dyskusję,która spowoduje zlikwidowanie tych problemów"

ocenił(a) film na 7
Caligula

Opinia w punkt. Mamy człowieka, które ze względu na niejednoznaczną sytuację w dzieciństwie nie potrafi zaangażować się emocjonalnie, jest zamknięty w sobie. Po drugie, mamy środowisko szkolne, w którym uczniowie muszą ciekać się do mechanizmów obronnych - poprzez wyzywający ubiór, popisywanie się, zabijając zwierzęta czy racząc nauczycieli obelgami. Po trzecie, mamy sytuację, w której dobre słowo nauczyciela w konsekwencji prowadzi do samobójstwa uczennicy - problem odwrotnego skutku działań. Dalej mamy postaci poboczne pracowników w szkole, nauczyciela, który cierpi z tego powodu, iż nikt nie zwraca na niego uwagi, przede wszystkim żona, psycholog, która chce koniecznie pomóc innym wbrew ich woli czy dyrektor, dla której stanowisko jest całym życiem. Wszędzie dookoła jakieś małe dramaty i to w zaledwie półtoragodzinnym filmie. Im więcej wątków, motywów, problemów, tym bardziej zwyczajne się one wydają. Przekaz rozmywa się, gdyż to, co powinno wstrząsnąć, jest podawane w gąszczu podobnych sytuacji i w filmowej rzeczywistości samobójstwo wydaje się normalne. Cóż, bardzo ambitna próba i sam tytuł nie pozwala zapomnieć, jaki był główny zamysł i z cała pewnością udało się tym filmem przekazać sedno historii. A że forma i poboczne wątki jedynie zakłócają wiodącą myśl, można zaakceptować.

ocenił(a) film na 10
Mr. President1

"Im więcej wątków, motywów, problemów, tym bardziej zwyczajne się one wydają. Przekaz rozmywa się, gdyż to, co powinno wstrząsnąć, jest podawane w gąszczu podobnych sytuacji i w filmowej rzeczywistości samobójstwo wydaje się normalne. "

Bo one są zwyczajne i naturalne. Film jest szorstki, jednocześnie pełen emocji. Chaotyczny. Niosący głębokie treści, które w gąszczu się rozmywają. Jak w życiu. Film jest o życiu, raczej pewną filozoficzną dyskusją. Dawno nie widziałem takiego filmu, który do końca nim nie był. Stworzenie sytuacji, w której samobójstwo nie szokuje. Próba nie wywołania u widza szoku, a właśnie oswojenie go, wprowadzenie go w głęboką refleksję. Przy tym wszystkim jednak pewna dynamika, a nie znużenie. Film jest genialny.

ocenił(a) film na 7
Kejmyk92

Trudno jednak nie ulec wrażeniu, że ów chaos nie był czymś całkowicie zamierzonym, bardziej świadomym i zaakceptowanym. Dziś nadal mam wrażenie, że film starał się uchwycić zbyt wiele problemów, jednostkowych, ale mających przełożenie na społeczeństwo i dlatego jego nie do końca "dograna emocjonalnie" wymowa nie robi takiego wrażenia, jakie mogłaby przy innej konstrukcji fabularnej. To, że samobójstwo ginie w gąszczu problemów, z jakimi zmaga się cała reszta nie jest właśnie filmowe, gdyż nie jest tym, co widzowie chcą zobaczyć, co uznają za moralnie właściwym przedstawieniem. Tak się dzieje, ale nie każdy chce to zauważyć. Ciekawe, zajmujące podejście, jednak z powodu czysto ludzkich odruchów niezgody na taką rzeczywistość film nie mógł liczyć na wielką popularność. Jest na swój sposób wyjątkowy, ważny tematycznie, ale za arcydzieło bym go nie uznał. Oddaje rzeczywistość, ale jeśli miał wpłynąć na odbiorców, to wplatanie wątków kolejnych postaci osłabiło jego moc oddziaływania.

ocenił(a) film na 2
Caligula

zgadzam się w 100%, nie wiem tylko skąd w takim razie tak wysoka ocena

ocenił(a) film na 10
CuckooCocoon

ICuckooCocoon,
idź lepiej obejrzyj modę na sukces.

ocenił(a) film na 8
Caligula

Czy naprawdę wszystko trzeba upraszczać dla odbiorców? Wielowymiarowość i złożoność filmu zwykle jest dla mnie zdecydowanie zaletą. Również i w tym przypadku.

ocenił(a) film na 8
Caligula

Kompletnie inaczej odebrałam ten film....
Dla mnie jest on kompletny i spójny.
Przekaz jest jasny - dorośli nie biorą odpowiedzialności za dzieci, rodzice nie widzą własnych dzieci, krzywdzą je. Często sami zostali skrzywdzeni.
Dobro w tym zalewie cierpienia jest ledwo widoczne, ale jednak ma szansę się przebić, o czym świadczy zakończenie filmu.
Moim zdaniem przekaz jest wystarczająco wyraźny, trzeba się tylko trochę wysilić.

Caligula

Dla wyjaśnienia film na pewno nie pokazuje jednoskowy dramat, niestety wystarczy tylko trochę się głębić w temat problemów uczniów ten film idealnie pokazuje ich obraz ):

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones