Druga część odchodzi od pozostałych swoim niepowtarzalnym klimatem i kolorowym Miami.
Oprócz Briana O'Connera dostajemy Romana Pierce'a, który okazuje się być najsympatyczniejszą postacią w serii ( przynajmniej według mnie ) , jest zabawny i nieprzewidywalny.
Film ogląda się bardzo przyjemnie, od wyścigów po samochody lecące w jacht.
Wszystko jest dobrze splecione, a całość daje miły, dobry film.