PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110345}

Zabójcy

The Killers
7,5 1 835
ocen
7,5 10 1 1835
7,5 6
ocen krytyków
Zabójcy
powrót do forum filmu Zabójcy

Może to zabrzmi prozaicznie i nie będzie w tym nic odkrywczego, ale Ava Gardner w tym filmie jest po prostu przepiękna! Dla mnie jej uroda (w tamtym czasie!) to jakby najlepsza kwintesencja kobiecego piękna. I co ciekawe można się doszukać pewnych cech jej wyglądu w twarzach trzech współczesnych aktorek: Ashley Judd, Jesiki Biel, oraz Liv Tyler. Każda z nich jest na swój sposób do niej podobna. Ona jest zaś każdą z nich.

srick.pl

Cóż o ile podzielam zachwyt nad urodą Avy tak samą jej kreację w tym filmie uważam za co najwyżej mierną. Szczerze powiem, że dziwi mnie,że od tego filmu jej kariera zaczęła nabierać tempa, bo wypadła nadzwyczaj nijako.

ocenił(a) film na 7
madz20

Nie twierdzę, że jej kreacja jest jakaś super. Ot po prostu piękny dodatek do scenariusza. Albo inaczej w scenariuszu jest ów piękny dodatek i tylko twórcy trafnie potrafili go zmaterializować. Ava zabłysnęła (urodą) i potrafiła wykorzystać swój moment. Jej niewielka rola dała jej przepustkę do większej sławy, chociaż prawdę mówiąc nigdy nie była świetną aktorką. Piękną TAK - jak najbardziej w latach 50tych, choć i potem jeszcze potrafiła od czasu do czasu przykuć uwagę widza.
Ava Gardner jest ikoną kina, która w podobny sposób została zapamiętana jak M.M. Bardziej przez urodę niż przez talent. I albo to komuś odpowiada, albo nie. Ale taka jest mniej więcej prawda.

srick.pl

Czasem "to coś" czyni aktorów nieśmiertelnymi, talent konwencjonalnie rozumiany ustępuje temu niezdefiniowanemu magnetyzmowi. Gardner miała osobowość być może tak wielką, że aż nieujarzmioną i ciężką do wciśnięcia w ramy poszczególnych ról, niemniej Huston potrafił wydobyć z niej to co najlepsze i w jego filmach wprost lśniła. W filmografii Avy jest kilka takich kreacji, których z pewnością wiele dam kina może pozazdrościć.

ocenił(a) film na 7
madz20

Tak, zdecydowanie miała to coś. Ale będąc szczerym wydaje mi się, że nieco przesadzasz z powyższym opisem "jej możliwości". Wprawdzie szalenie trudno ocenić nam dziś jej osobę, po 50 latach, ale wydaje mi się, że w tamtych czasach była raczej zaliczana do grona aktorek-celebrytów, niż do aktorek-tytanów (wielkich rzemieślników). Oczywiście pomijam fakt, że tamta epoka to jednak zdecydowana hegemonia mężczyzn (zarówno wśród reżyserów, jak i aktorów), a role kobiet to niestety najczęściej tylko właśnie takie skromne dodatki.
Na pewno "Noc iguany" Hustona jest jej apogeum filmowych możliwości - czy najlepszym? Później już nigdy nie zagrała ambitnej roli. A wcześniejsze - śmiem twierdzić, że poza "Ostatnim brzegiem" zazwyczaj bywały bardzo przeciętne. I jak sądzę jej "mit" wiąże się bardziej z jej czarem, urodą, magnetyzmem (jak napisałaś), a nie z rzeczywistymi umiejętnościami,

ocenił(a) film na 6
madz20

Zgadzam się w 100%. Dla mnie blada i słaba jej rola w tym filmie. Mam niechęc do tego filmu właśnie dzięki niej. Wcale nie czuję jakiegoś zachwytu nią i jej filmami.

srick.pl

Ciekawe... :) A mnie Avę przypominają dwie panie: Mia Kirshner i Katie Melua;)

srick.pl

I jeszcze Anna Mucha ma coś z Avy;)

użytkownik usunięty
srick.pl

Oczywiście ! Ava jest jedną z najpiękniejszych aktorek w historii. Hedy Lamarr, Vivien Leigh, Gene Tierney, Ava Gardner i Elizabeth Taylor tworzyły panteon piękności

użytkownik usunięty
srick.pl

Kate Beckinsale to aktorka, która przypomina Ava najbardziej nic dziwnego, że zagrała ją w filmie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones