Można sie pogubić jak sie jest prostakiem ze wsi owszem ale dla ambitniejszych ludzi z mózgiem to jest bardzo dobry film.Tyle w temacie fanie Dr.Housa to nie ta ranga filmów.

@jotubyl, kto tu jest prostakiem to Twój post świadczy

no cóż jotubyl ma niestety rację :)

Ale wyzywanie od fanów House'a nie przystoi.

pewnie nie, w końcu po co mieszać do tego housa ;]

jest pewna granica, za którą kończy się ambitny film o po prostu wolnym tempie, a zaczyna nuda. Poza tym według mnie film zaczyna się za późno, zamiast kariery Jesse'ego oglądamy jego emeryturę; a ta fascynująca może być tylko dla takich ludzi jak Robert Ford (obsesyjnie zafascynowanych postacią Jamesa). Takim człowiekiem jest pewnie Andrew Dominik i stworzył film dla sobie podobnych, niestety dla większości widzów jest to jednak wizja mało hmmm... "ekscytująca".

ty jesteś tragiczny jeśli piszesz takie głupoty o tym filmie , ... GENIALNE KREACJE , GENIALNY FILM !!!

mi osobiście ta historia też się nie podoba, wieje nudą, a przy filmie ciągle ziewałem. Ciągle siedzą i gadają czasami wskoczą na konia... daje 5/10

Film nudny to fakt, nawet za wysokiej oceny mu nie dałem, ale napewno warto go obejrzeć dla samej końcówki i tej fascynacji Forda i tego jak ciężko mu było nacisnąć spust i zabić swojego idola. Film polecam, bo warty uwagi, a ocena wynika z tego, że może czegoś innego tam szukałem :)

dla kogoś nudny dla kogoś nie :) ten film jest bardzo specyficzny- albo Ciebie pochłonie w całości albo wcale. Mnie zachwyciło wszystko- wspaniały Cave, świetna fabuła, gra aktorska, wszystko nałożyło się na klimat który połknąłem jednym kęsem. Ale rozumiem oceniających film przeciwnie.

za to ja nie..

nudny, wieję nudą?? dla kogo co to za argument? w którym momencie, mnie jakoś zassał, że nawet nie poczułem 2h z hakiem... śmieszna Ta wasza krytyka, szkoda, że tylko tyle macie do powiedzenia..

A mnie się wydawało, że każdy ma swój gust.... I może ten gust mieć...
Sądzę, że jak każdy film - jednym może się podobać, drugim nie....
Dla innych dwie i pół godziny takiego filmu to nuda,
dla drugich którzy tego rodzaju filmy lubią, zleci że się nie poczuje....
Kwestia gustu..... Czy trzeba kogoś obrażać jak ma inny gust niż nasz?
Dajcie żyć....
Poza tym, czy pan udowadnia panie jotubyl, że ma mózg, wyzywając innych od prostaków ze wsi?

'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).

Może dlatego że nie lubisz westernów, ja tak samo nie lubie ale gniotem tego nie nazwe bo każdy ma swoj gust i znam ludzi co Ojca Chrzestnego nazywają gniotem, mi osobiście też się film nie podobał choć podobała mi sie gra tego aflecka, przez półgodziny oglądałem następne pół przeskakiwałem po czym wyłaczyłem bo nie wytrzymałem nudy i włączyłem sobie Mistrza/the champ / z voightem i mio spędziłem czas

"przez półgodziny oglądałem następne pół przeskakiwałem po czym wyłaczyłem bo nie wytrzymałem nudy" khmf... hahahahahaha!!

Dobra, hej, mogłybyś przestać już obrażac ludzi, reagować tak na każdą wypowiedź na "nie". Nie żebym do czegokolwiek zmuszała czy zabraniała no ale ej, przecież to chyba całkiem naturalne ze niektórzy coś lubią inni nie.

ja się nie śmieje z tego że ktoś czegoś "nie lubi" choć na prawdę uwielbiam ten argument.. ale z wypowiedzi jak te powyżej.. hahaha muhuhuahahah "bo nie wytrzymałem nudy" - to jest klasyka!

czyli oceniłeś film nie oglądając go całego? Odrobina przyzwoitości, mi też się nie podobał, ale miałem chociaż na tyle szacunku do aktorów i reżysera, żeby obejrzeć go całego.