w których bohater wyciąga broń z pudełka róż :)

Znakomicie skonstruowany scenariusz.Absolutna klasyka,którą powinien zobaczyć każdy szanujący się kinoman.
Perełka 10/10

Fabuła - super, gra aktorska - super, dialogi - super. Mimo, że to film z lat 50-tych bawiłem się na nim przednie, nie dłuży się i nie nudzi, a do tego ma ciekawą narrację.

Stanley Kubrick zabiera nas w czarno-białą podróż, którą Johnny Clay po wyjściu z więzienia postanawia wcielić w życie. Perfekcyjny plan, misternie, szczegółowo dopracowuje, zaczyna od kompletowania ekipy wykonawców, poprzez synchronizację czasową ustawienia uczestników w miejscach, zainscenizowanie dodatkowych bodźców...

Dodaje to obrazowi napięcia. Jak na debiut jest to znakomity film. Podobno Tarantino
czerpał z niego inspirację. 8/10.

Świetne intryga, ułożony z niemal matematyczną dokładnością skok na wielką kasę grupy zwykłych ludzi:pracowników, policjanta, byłych więźniów.Napięcie gwarantowane.
Ciekawa i momentami zabawna(dokładnie tragikomiczna) postać Georga.
Nowi twórcy produkcji o podobnej tematyce (typu "oceans eleven") mogą się wiele od...

Miło zobaczyć Kubricka dopiero wspinającego się na szczyt. "Zabójstwo" ma przebłyski geniuszu, ale też swoje wady, na jakie później ten twórca sobie nie pozwalał. Mając 27 lat nie był jednak perfekcjonistą, z czego wynikł obraz szalony oraz nieprzewidywalny. Jest tu i kicz, i rewelacje, a znajdzie się również miejsce...

Znakomity film, godny poleceni nie tylko fanom twórczości Kubricka, ale także Quentina
Tarantino, który inspirował się The Killing, tworząc "Wściekłe psy" - zresztą nie tylko
Reservoir Dogs, nowatorski sposób narracji zaproponowany przez Kubricka w Zabójstwie,
Tarantino znakomicie sobie przyswoił, czyniąc z niego...

warto obejrzeć. Jednak trochę brakowało mi "ładunku emocjonalnego" w tym filmie.

przed oglądaniem spodziewałem się bardziej typowego kina noir (zresztą sam tytuł mylący), aniżeli o napadzie; never the less - dobry film, Kubrick dalej bez słabej produkcji, choć z tych co dotychczas widziałem "Zabójstwo" wypada najsłabiej; sprawnie skrojona intryga, bohaterowie jednak słabo zarysowani, dobrze się...

Pierwszorzędny kryminał Kubricka. Nie jest to jeszcze najwyższa klasa w typie "2001" czy "Pomarańczy", niemniej mamy do czynienia z inteligentną fabułą, konkretnymi postaciami, świetną muzyką podkręcającą napięcie no i krwawym zakończeniem, w którym nie każdej postaci uchodzi na sucho. Można wręcz rzec, że nikomu nie...

Widać skok technologiczny w porównaniu z innymi noirami... Bardziej żywe ujęcia, praca kamery, trochę plenerów, śmierci wprawdzie dalej nierealistyczne ale przynajmniej jakaś krew i rany się pojawiają...
Ogólnie film jest poprawny, nie tak trzymający pod napięciem i fascynujący jak 'Biały żar' albo 'Asfaltowa dżungla'...

Dlaczego potrzebna była aż tak duża broń do sterroryzowania osób pilnujących pieniędzy, przecież jej wniesienie było tylko niepotrzebnym ryzykiem. Po drugie nieprzekonuje mnie troche motyw wysypania się kasy przecież torbabyła dobrze zamknięta na klucz , zwyczajny upadek by jej nie otworzył.

Do czego potrzebna była...

Niesamowity kryminał, Kubrick pokazuje jak winien wyglądać prawdziwy kryminał, do tego skąpany w sosie obyczajowym. Scena napadu lepsza niż w "Dark Knight", film perfekcyjnie wykonany i przemyślany. Zakończenie nie pozostawia złudzeń - pieniądze tak naprawdę nie są wiele warte.

9/10

Film zrobił na mnie ogromne wrażenie, wyłamuje się z ram typowych dla filmów noir. Bardzo
spodobał mi się sposób narracji i ciekawie przeprowadzona intryga. The Killing naprawdę
trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od monitora, szkoda że Kubrick nie nakręcił więcej
kryminałów.

Z czystym sumieniem daję...

to bede sie na nim nudzil, a okazalo sie ze nie moglem oderwac oczu od monitora, mial cos w sobie takiego ze odnioslem wrazenie ze kazda scena byla przemyslana i potrzebna i bez jednej chocby sceny wszystko by runelo..

Skok na kasę jakich wiele, ale ciekawie zaplanowany (czym niektóre współczesne gnioty nie mogą się pochwalic), ciekawe również, że film powraca kilkakrotnie do tej samej sceny w czasie i miejscu patrząc kolejno z perspektywy innego bohatera...można znaleźc parę niedociągnięc, jednak nie mają one większego...

Klimat ścieka temu filmowi po nogach, głównie dzięki świetnej grze cieniem. Przez całą drugą połowę nie wiadomo co się może stać.

I tak byłby o wiele mniej groteskowy i bardziej zawiły gdyby nie ta badziewna narracja.