Z kapitalnymi kreacjami aktorskimi. Przede wszystkim ze świetnym scenariuszem. A Linda jak za starych dobrych czasów :)
Dawno nie oglądałem tak dobrego polskiego kina, mimo późnej pory emisji obejrzałem go bez ''mrugnięcia okiem'', świetny scenariusz i wyśmienite role Lubaszenki i Lindy.
ten film to kaszan, a zyciowe role Olafa byly inne. polecam "Krótki film o miłości" i "Marcowe migdaly"
"Marcowych migdałów" nie widziałem, "Krótki film o miłości" owszem. Tamta rola Olafa była świetna ale i ta moim zdaniem nie gorsza. Po prostu inna.
Co prawda film jest jedynie po części polskich ale zgadzam się z Tobą - jeden z najlepszych. Zarówno Linda jak i Lubaszenko stworzyli świetne kreacje. Najprawdziwsze i zarazem najsmutniejsze było w tym filmie ukazanie ludzkiej mentalności. Trochę przywodzi mi na myśl teatr telewizji pt. "Wizyta starszej pani" z Krystyną Jandą i Jerzym Stuhrem. Fabuła była co prawda zupełnie inna ale mechanizmy ludzkich zachowań podobne. Kowal zrobił swoje...
9/10