Dobre, jeśli nie bardzo dobre polskie kino kryminalno/sensacyjne. Wahałem się czy dać 7, czy 8.
Boguś Linda i śp. "Boguś" Piotr Machalica wypadli świetnie i wykreowali bardzo dobre role.
Oczywiście nie tylko oni, ale oni byli na pierwszym planie i najbardziej utkwili w pamięci.
Charyzma jednego i drugiego naprawdę widoczna. Ukłony dla obu aktorów (żal że pana Piotra już z nami nie ma).
Poza tym genialne dialogi, m.in. między Popczykiem a jego pomocnikiem, np:
"Co robimy? - Tańczymy jak nam zagrają" i inne takie. Do tego świetna, klimatyczna muzyka!
W ogóle cały film był/jest klimatyczny. Bardzo dobrze się to ogląda.