Trochę przedobrzony moim skromnym zdaniem choć zagadka, oczywiście, nie do rozwikłania ale nie było w tym przypadku innej opcji. Czyżby satyra na tanie kryminały? Lokaj: Proszę, wezmę wasze walizki... Wang: Mój syn je weźmie. Po to go adoptowałem.
Nie tyle na tanie kryminały, co na kryminały w ogóle. Zwróć na zestaw detektywów, każda para odnosi się do popularnych postaci literackich.
zgadzam sie z Twoją oceną.