Klaus Kinski i Christopher Lee po przeciwnych stronach barykady! Czy aby na pewno? Kim jest tajemniczy szantażysta, komu tu tak naprawdę kibicować? Pytań nasuwa się podczas seansu "Zagadki..." sporo, jednak nie fabuła przykuwa tu największą uwagę, lecz właśnie aktorstwo. Oprócz gwiazdorskiego duetu spotkamy tu Eddiego Arenta i piękną Marisę Mell. Dodatkowo świetna muzyka i dynamiczne zdjęcia. Sceneria, dialogi i cała sprawa kryminalna zwyczajna, choć dość przeciętna w gatunku - nie angażuje jak "Dziwna hrabina", nie zaskakuje jak "Błękitna dłoń" czy "Martwe oczy Londynu", mimo że w ruch idzie tu żyletka (narodziny giallo tuż tuż!), pistolet, gołębice i mocne pięści, a scenarzyści mylą tropy jak mogą. Specjałów krimi jeszcze sporo przede mną, ale niespodzianek nie oczekuję. Za kwiatową gonitwę 5 lub 6/10.