Specyficzna produkcja. Wiele mniejszych plusów przesłoniętych przez jeden duży minus. Dobra muzyka i zdjęcia. Ciekawy kontekst historyczny. Staranna scenografia. Ale zagmatwana i momentami tak mętna fabuła, że nie można zrozumieć ani intencji ani sensu działań niektórych postaci. W filmie jest wiele pojedynczych scen czy może bardziej ujęć, które są interesujące a nawet ocierają się o artyzm czy wysmakowanie ale jako całość film jest nużący. Donnie Yen (Guan Yu) nie zaciekawił mnie swoją grą ale za to zasmakowałem w kreacji Wen Jianga (Cao Cao)