Na prawdę dobry film. Prosty i po prostu prosty to w tym filmie mi się spodobało. A dla młodego za grę to 8 podwyższone ( ma młody to coś) a stary nadrabia i to nieżle. P:S Moje zdanie
Faktycznie całkiem dobry, miło się oglądało mimo ciężkiej historii, a gdy sobie uświadomić, że takich rodziców tam pewnie jest wielu, to człowiek od razu docenia bardziej to co ma!
Zgodzę się, że sam pomysł historii i może po części scenariusz są dobre. Ale wykonanie filmu było słabe. Nie mówię tu o aktorstwie, tylko o tym, że producenci i reżyser stchórzyli z pokazaniem do końca różnych wstawek akcji (lub bardziej niby-akcji).
Koncepcyjnie to postaci są bardzo interesujące, ale po przefiltrowaniu przez te prochy, na których był reżyser, wyszło ślamazarne smętnienie i użalanie się nad sobą.
Dokładnie takich rodziców jak na filmie to chyba nie ma prawie wcale. Są na pewno (i to wielu) podobni z podobnymi problemami. Ale tak jak na tym filmie to nikt się nie zachowuje, no chyba, że ma klimatyzowaną limuzynę stojącą zaraz za kadrem zdjęcia/filmu.
Klimatyczny film. Ciekawa muzyka. Mały przypomina młodego diCarpia ale daleko mu.
Ten stary tez dobrze gra złamasa życiowego.
Hej!