Z plusów montaż dźwięku i soundtrack są na na prawdę dobrym poziomie. Często to co widzimy na ekranie nie współgra z jakością muzyki, czuć tu zmarnowany talent. Druga sprawa to czas trwania filmu - i tak jest o 30 minut za długi i pasowałby tu format serialowy ale przynajmniej nie trzeba było się męczyć ponad 2 godziny.
Z minusów mamy w zasadzie całą resztę. Warto podkreślić tragiczną rolę główną - facet ewidentnie nie chce być ani minuty dłużej na planie, ciekawe czy kręcone były jakiekolwiek duble. Montaż, zdjęcia i sceny akcji to jeden wielki śmieszy żart - wygląda to jak fanowski przerywnik oparty o GTA IV, podobnie ma się sprawa ze scenariuszem. Ta właśnie nakręciłby epicką historię assasyna dziewięciolatek. Wątek dziewczynki mógłby nie istnieć bo nic nie wnosi do scenariusza a szkoda, bo to najlepsza aktorka z obsady.

Bonusowe brawa dla właściciela sklepu który prowadząc nielegalny biznes dzwoni na policję i sprowadza do siebie funkcjonariuszy. Film do zapomnienia zaraz po zamknięciu okna odtwarzania.