Sama bym tego lepiej nie wyraziła! :)

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.

co złego w sensacyjnych filmach z lat 90? całkiem dobrze się to ogląda. coś jak kolejny odcinek czegoś co się dobrze znało całkiem sprawnie zrobione choć, rzeczywiście, ciut niedorzeczne

Dosłownie - jakbyś wszedł w moją głowę, wykradł stamtąd myśli i opinię i napisał tutaj. Nie da się lepiej opisać tego co sądzę o tym filmie. Tanie efekciarstwo, denne dialogi, na siłę przedłużane sceny pościgów. Aż przykro pomyśleć, że to powstało na kanwie rewelacyjnego opowiadania mistrza SF, P.K.Dicka :/

Wybrali drogę po najmniejszej linii oporu i nakręcili przeciętny akcyjniak z obsadą która go nie ratuje.,,,

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.

Zgadzam się, chociaż dostrzegłem to oglądając film wczoraj, wcześniej mi się podobał ;) Wszystko w tym filmie jest tanie i tandetne właśnie w stylu typowych filmów lat 80/90. Poza hologramami brak efektów komputerowych, wszystko "hand made", toporne wybuchy, rozwalane samochody. Większość akcji w zamkniętych planach, dekoracje typu "kartongips" taki klimat ala Pamięć Absolutna z Arnoldem, tam też wszystko było tandetne. Sama akcja też leży, najbardziej dynamiczny pościg na motocyklu to takie jeżdżenie po sznurku i dookoła wybuchające samochody, nawet nie musieli do tego zatrudniać kaskaderów.
Do tego wszystkiego głupawe teksty typu "pewnie zginęli w wybuchu" no ok to nie trzeba ich już szukać :)

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.

co ty masz miedzy uszami? niech lekarz sprawdzi czy to MÓZG.