Kolejny film napisany wspólnie ze Scottem Ziehlem i kolejny z obsadą pełną gwiazd kina klasy b/c.
Znowu na ekranie swój kunszt pokazują McQueen i Estevez, ponownie podziwiamy wdzięki Julie
Strain. Na deser brak Patryka - Don Swayze. Fajna ta obsada. Ale tylu znanych twarzy, co w "Red
line" tu nie było. A reszta - standard - dwóch przypadkowych typów zadziera z gangsterami i policją.
Sporo akcji, trupów, pościgów itd. Jak się lubi kino tej klasy, to ogląda się to fajnie.