PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119847}

Zapowiedź

Knowing
6,6 141 732
oceny
6,6 10 1 141732
4,2 12
ocen krytyków
Zapowiedź
powrót do forum filmu Zapowiedź

Nicolas Cage

ocenił(a) film na 4

...jest bardzo, ale to bardzo złym aktorem...aż nie do zniesienia brrrrrr!

Aleksia

Chyba się zgadzam...

Aleksia

Rose Byrne to dopiero drewno.

Aldon

deska?

ocenił(a) film na 8
Noxbi

Sęk! :P

Aleksia

Bo?

ocenił(a) film na 4
AlexaM

...ma wyraz twarzy bez wyrazu, co stwarza wyraz pozorny, po prostu pozory smutku, nieszczęścia, zadowolenia,miłości... chyba nawet nijakość jest pozorem. Głos ma monotonny, jakby wypływał leniwie z jakiejś zapchanej watą tuby. Nie zawsze tak było i myślę, że nie będzie...ma na kącie kilka dobrych kreacji , tak zupełnie z głowy to: Ciemna strona miasta, Oczy węża, Zostawić Las Vegas, Rumble fish, Dzikość serca...bliżej to Lord of war...nie jest aktorem na którego można postawić w filmie, jeśli film jest słaby to Pan Cage jeszcze bardziej go rozłoży, niestety ostatnimi czasy tych nieznaczących filmów narobiło się bardzo dużo....

ocenił(a) film na 7
Aleksia

Mam odwrotne zdanie.
Są aktorzy z o wiele mniej plastyczną aktorsko aparycją, których uznaje się za bardzo dobrych. Ale każdy ma swoją opinię; osobiście nie mogę patrzeć np. na Hanksa, a większość ludzi zachwyca się jego 'talentem'. Myślę, że każdy szuka czegoś innego w odbieraniu aktorstwa i nie zawsze pokrywa się to z rzeczywistą wagą jakiegoś odtwórcy jako artysty.

Aleksia

Masło maślane.. A miała być elokwentna wypowiedź...

ocenił(a) film na 5
Aleksia

Ciężko się nie zgodzić. Często czytam opinie o nim typu: dobry aktor, charakterystyczny. Przecież skoro charakterystyczny to wyklucza samo z siebie że dobry. A on rzeczywiście niestety jest bardzo charakterystyczny, w każdym filmie taki sam. Jeszcze ja się trafi film do którego on pasuje (nie musi grać) to wypada względnie dobrze.

ocenił(a) film na 7
GodAs

Istnieje taka definicja jak 'aktor charakterystyczny', czyli kreujący role tylko jakby z 'jednej linii produkcyjnej', ze względu na aparycję, wydźwięk kreacji itp.. Do Cage'a się to nie tyczy, ale takie określenie istnieje i nie zawsze słowo 'charakterystyczny' musi oznaczać jedynie epitet cechujący.

ocenił(a) film na 7
Aleksia

Nie do każdej roli pasuje, fakt.. Mi jego osoba przypadła do gustu w filmie "Pan życia i śmierci" i w "Next" .. nieźle też w "Bez twarzy" ..A co do Twojego zapoczątkowanego tekstu, czyli "jest bardzo, ale to bardzo złym aktorem".. to po pierwsze, nie dostawałby angaży.. (nie wiem czy oglądasz z nim filmy z lektorem czy z napisami) Potem piszesz, że ma na koncie kilka dobrych kreacji.. to się wyklucza.. poniekąd.. bo skoro jest bardzo złym aktorem to jest zły i w żadnej kreacji się nie sprawdził.. a 6 filmów (na szybko z pamięci przywołałaś) to chyba nie jest aż tak bardzo złym aktorem :)

ocenił(a) film na 4
Labavi

...może się rozpędziłam z tymi dobrymi kreacjami, myślę, że to dobre filmy, wyśmienici reżyserzy...Prawda jest taka, że kiedyś na niego stawiałam, może dlatego tak mnie to złe granie irytuje...6 filmów,mhhh a w ilu on zagrał?

ocenił(a) film na 5
Labavi

Chyba uważasz go za dobrego aktora ?
Oczywiście szanuję Twoje zdanie, choć nie zgadzam się z argumentami.
"to po pierwsze, nie dostawałby angaży.. " - no , nie !, angaże zależą od popularności a nie od jakości, przede wszystkim liczy się kasa czyli czy ludzie pójdą na dany film.
"ma na koncie kilka dobrych kreacji.. to się wyklucza.. poniekąd.. bo skoro jest bardzo złym aktorem to jest zły i w żadnej kreacji się nie sprawdził." - właśnie że nie !, akurat omawiany aktor jest najlepszym przykładem aktora pod którego DOBIERA SIĘ ROLE, i wtedy on się sprawdza. Przeanalizuj dobre filmy z nim, (bo nie zaprzeczam że takie były, np moje ulubione to dwa pierwsze jakie wymieniłeś),
Naprawdę te dwa filmy mi się podobały. Weźmy np "Pan życia ... " , facet bez skrupułów, odporny na wszelkie bodźce, nie do zagięcia, nie dający się zapędzić w kozi róg, nie dający poznać nic po sobie... idt... czyli gość taki bez wyrazu twarzy jak Cage... on tu nic nie musiał grać, po prostu taki jest i pasował. (swoją drogą film naprawdę świetny !)
Kolejny argument, że jak ktoś pamięta tytuły filmów z danym aktorem...
No nie, ja na prawdę znam mnóstwo filmów które bardzo wysoko oceniam, pomimo że w głównej roli wystąpił aktor którego bardzo nisko cenię. Film może być dobry ze względu na treść, reżyserię, efekty, itd. Inaczej mówiąc uważam że te filmy były dobre , ale mogłyby być super gdyby główną rolę zagrał ktoś lepszy pod względem aktorskim.
Tu znów dobrym przykładem jest wspomniany wcześniej film. Pisałem że Cage wypadł dobrze, ponieważ pasował.
On nie stworzył żadnej kreacji, po prostu pokazał się taki jaki jest, a taki własnie miał być bohater filmu.
Ale gdyby tutaj wystąpił jakiś aktor umiejący grać na najwyższym poziomie i stworzył własną kreację ? ...
Ten film mógłby osiągnąć znacznie większe powodzenie.
(ale i tak był dobry, choć z innych powodów niż wykonanie)
Na prawdę ciężko mi zrozumieć powodzenie tego aktora (staram się),
dla mnie, pustak, bez wyrazu twarzy, charakterystyczny.
A weź najlepszych aktorów... nie ma takiej sytuacji że do jakiegoś filmu (tak jak wspomniałeś o Cage`u) że może nie pasować, potrafią zagrać każdą rolę, bez wyjątków, wczuć się i stworzyć naturalną postać (De Niro, Hoffman, Hopkins).
Z całym szacunkiem dla Nicolasa, ale wydaje mi się że pod względem jakości/umiejętności, to jednak nie ta liga.

ocenił(a) film na 7
GodAs

Oj, no do wymienionych przez Ciebie pod koniec 3 aktorów, to ja go nie porównuję. (Bardziej wolę De Niro i Hopkinsa, Hoffamana już tak mniej cenię od tych dwóch, mimo iż jest b. dobry). Nie wiem jak to wyjaśnić ale Cage, mimo iż nie ma tego czegoś w sobie, jednak to coś ma (może przez ten właśnie brak), potrafi grać twarzą, mimiką, zachowaniem... a że najczęściej wygląda jakby "tęsknił za rozumem" cóż (często takie role ma), taka uroda jego, ale potrafi nieźle zagrać. A na marginesie, moimi ulubionymi aktorami, są właśnie De Niro.. i Norton.

ocenił(a) film na 7
Labavi

Ulubiony nie oznacza dobry... nie oceniam, jak jest w Twoim przypadku, ale ja zawsze podkreślam, że ulubiony według mnie nie oznacza 'najlepszy'.

ocenił(a) film na 7
GodAs

Nie można dokonywać tak jedno zerowego podziału. Są aktorzy bardzo słabi, są aktorzy słaby, są przeciętni itd, aż do wybitnych. Wymieniona trójka to aktorzy wybitni. Weźmy takiego Fassbendera, świetny aktor, ale do Hanksa, De Niro czy Hoffmana mu dużo brakuje. Mamy też Balea, mnożna go nie lubić. ale to aktor bardzo dobry, albo Di Caprio, też jeszcze się rozwija. Ale z drugiej strony jest Adam Sandler, albo Jack Black, czy Worthington, którzy są słabymi aktorami. Moim zdaniem Cage, jest po prostu przeciętny, to poziom takiego Johna Travolty, dali popis w Bez Twarzy. Mogą chłopaki zagrać w dobrych filmach, ale nie podnoszą poprzeczki, tak jak wspominałeś, ale to nie znaczy, że to najniższa półka.
Nicolas, grywał w filmach romantycznych, w komediach, w sensacji, w dramatach, więc jednak nie można go porównywać z Worthingtonem czy nie wiem Vandamem. Jednak jakiś tam poziom sobą reprezentuje.

ocenił(a) film na 9
TomaszO1983

Nie ma złych lub dobrych aktorów, bo niby kto obiektywnie to oceni.Ty? Ja? Każdy ma swój gust i swoich faworytów. Prosty przykład: piszesz o grze bez wyrazu Cage i Travolty, ale to samo można powiedzieć o De Niro o charakterystycznej mimice twarzy, tym samym uśmieszku. To samo dotyczy Hanksa. Jednak nie powiem, że są to słabi aktorzy, bo tak nie jest. Doceniam ich talent i osobowość. Travolty nie tolerowałem w jego wczesnych filmach takich jak: Greese, Carrie, Gorączka sobotniej nocy, ale od filmu Fenomen zacząłem inaczej go postrzegać nie jak pustego, prymitywnego ćwoka lecz kogoś kto ma wnętrze i uczucia, które potrafi swoją grą przekazać to widzowi.
Wracając do tematu to nie kwestia wyłącznie talentu i doświadczenia aktora, ale subiektywnego odczucia widza, czy widz go lubi lub nie.

ocenił(a) film na 7
TomaszO1983

Black jest fajny. Wiadomo, że z racji charakterystycznej aparycji nie będzie kreował postaci skrajnie różnych pod względem wyglądu, ale gra całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 7
GodAs

A mi on w ogóle nie wygląda na pustaka i według mnie nie z tego powodu jest taki charakterystyczny.
Np. gdy widzę, że Nicolas cage będzie głównym bohaterem filmu, to od razu wiem, że bohater będzie miał jakiś duży problem, bo w niemal każdym filmie jest scena, gdy płacze, często też naraz śmiejąc się (przynajmniej tak to wygląda)

ocenił(a) film na 7
DorianT

Będzie głównym bohaterem, czyli że będzie grał główną rolę... żeby nie bylo

Aleksia

Ja natomiast lubie jego filmy.

Aleksia

Nie wiedzieć czemu stał się taki chu jowy po 2000 roku. Do tego czasu wszystkie filmy z jego udziałem są zajebiste. Może w Face Off czy w Dzikości serca był chu jowy ?

użytkownik usunięty
Aleksia

zagraj lepiej od niego :P

ocenił(a) film na 5

To jest właśnie najgłupszy sposób odpowiedzi na krytykę. Znaczy się że jak nie jest się bardzo dobrym aktorem to nie można mieć opinii na temat innych aktorów ? Że aby móc się wyrazić iż jakiś piosenkarz nam nie odpowiada to trzeba najpierw być wybitnym piosenkarzem ? Albo wielkim malarzem jeśli obraz się nie podoba ?
Nie,
krytykować może każdy i od tego są takie fora. A nawet zawodowi krytycy filmowi nie są ani reżyserami ani aktorami.

ocenił(a) film na 7
GodAs

"Opiniować" a "krytykować niekonstruktywnie" to też różnica.

Aleksia

Nie zgadzam się według mnie jest wyśmienity, ale to moja opinia.

ocenił(a) film na 2
Aleksia

Ja osobiście nie znoszę tego aktora, jest tak beznadziejny, że psuje swoją osobą każdy film, w którym bierze udział. W każdej roli, w którą się wcielił( a na moje nieszczęście filmy same w sobie, które lubię często, gęsto zawierają jego paszczę, co jest wkurzające) można równie dobrze dać klocek drewna i będzie ten sam efekt. w każdym filmie wygląda tak samo, bez wyrazu, nijako, żmudnie, nudnie i beznadziejnie. Ani gra głosu, ani mimika, ani charakteryzacja, żadnej gry aktorskiej tak naprawdę nie widać.

Debster

Czy aby troszkę nie przesadzasz....?
Ja też nie twierdzę,że to wybitny aktor ale.....To co pokazał w* Leaving Las Vegas* jest wybitne.Wyjatkowe.A dla mnie to mistrzostwo.Może dlatego,że interesuje się problemem alkoholowym.Chorobą alkoholową dokładniej to ujmując.A może dlatego iż wyczytałem kiedyś,że to aktor który nie spożywa alkoholu podczas kręcenia zdjęć. A na planie tego filmu pił.Dla dobra roli.I może dlatego tak mu to wyszło.Jakby już nie było proponuje poczytaj więcej o tym jak film był kręcony,jakie zebrał opinie no i jakie nagrody:) I szczerze polecam ten film.Choć z racji moich zainteresowań czy doświadczeń wiem,że to film nie dla każdego.
Wiele jego ról wola o pomstę do nieba jasne ale w Leaving Las Vegas był wyjątkowy.Prawdziwy...?

ocenił(a) film na 5
pery1

A co powiesz o "Lot" z Denzelem ? Jak dla mnie to było zagrane po mistrzowsku.

GodAs

Racja.Zgadzam się.Tez był bardzo dobry.Ale.....ale to Denzel:) Dla mnie Wielki Denzel Washington....! Nie oszukujmy się to już jednak inna liga.
Może rola w Zostawić Las Vegas była rola akurat dla niego.Moze akurat do takich się nadaje.A patrząc okiem terapeuty to była trudna rola do zagrania.Moim zdaniem więcej nigdzie witaj prawdziwy sposób nie zagrał.
A Denzel.....ma się czym pochwalić.
Przyznam szczerze,ze Lot oglądałem tylko raz tamtą produkcję kilka razy.Z wielu różnych powodów i przy różnych okazjach.
Ale obejrzę go na spokojnie raz jeszcze.
PS.po prostu nie jest tak....hmm....drastyczny.Problem alkoholowy jest tam delikatniej pokazany.
Temat rzeka:)

ocenił(a) film na 5
pery1

Leaving Las Vegas nie widziałem więc nie mam porównania, ale wierzę że mógł do tej roli po prostu pasować. W kilku filmach nawet wypadł nieźle ale oczywiście nie ta liga co Denzel.
Jeśli udało mu się pozbyć swoich charakterystycznych cech to i może coś zaprezentował. Jak będę miał okazję to na pewno obejrzę. Pozdrawiam.

Aleksia

Jest bardzo dobrym aktorem.

ocenił(a) film na 8
Zyga1

W rzeczy samej TaK !

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones