Prowincjonalne miasto jest ostatnim przystankiem dla 26 000 świń dziennie, a tymczasowo też domem dla armii taniej siły roboczej. Największa w Europie ubojnia oferuje nam trudny do pogodzenia scenariusz, gdzieś pomiędzy eksploatacją a moralnością, konsumpcją i przetrwaniem. Niemieccy aktywiści prowadzą kampanię na rzecz praw pracowniczych, a ten dokument udziela im głosu. Jednocześnie licealiści odbywają próby sztuki Brechta "Święta Joanna szlachtuzów" i próbują dopasować tekst do nowej ery globalnego kapitalizmu. Ukazuje się fragmentaryczny, dziwny obraz.