PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=158325}
7,0 67
ocen
7,0 10 1 67
Zatôichi kenka tabi
powrót do forum filmu Zatôichi kenka-tabi

Scenarzysta Minoru Inuzuka po świetnej pierwszej części, bardzo dobrej drugiej, po potknięciu przy trzeciej i wymianie na Hoshikawę przy czwartej, powraca. Człowiek odpowiedzialny za sukces pierwszych dwóch odsłon dostał jeszcze jedną szansę i chyba dobrze, przerwa oraz odsunięcie od realizacji "Uciekiniera" pozwoliła powrócić mu do formy. Może twórcy nie dogonili wcześniejszej części, ale "Zatôichi Kenka-tabi" i tak ogólnie, z honorem, utrzymuje poziom niemalże do niej zbliżony. Pewne jest jednak, iż większe emocje wzbudza u mnie poprzedniczka (zwłaszcza lepszy finał). Piąta część jest, nie ukrywajmy tego, najprostsza do śledzenia i jej oglądanie daje chyba największą, że się tak wyrażę "rozrywkową" radochę ;). Film się po prostu kapitalnie ogląda, bez jakiegokolwiek zmęczenia i zgrzytów co może być zaletą dla ludzi nie przyzwyczajonych do japońskiego kina. Brakuje tu głębi pierwszej części czy napięcia czwartej, ale wszystko zostało zrekompensowane udaną - choć prostą - historią i wartką akcją. Tym razem Ichi obiecuje umierającemu mężczyźnie doprowadzić do Edo towarzyszącą mu dziewczynę, sprawa okazuje się jednak nie taka prosta bo Matsu jako członkini wpływowej rodziny jest łakomym kąskiem dla chciwców chcących zgarnąć co nieco grosza za "przysługę oddania córki do domu". Ichi z kolei, jak to Ichi, honorowy zamierza spełnić ostatnią wolę umierającego. Między ślepcem a dziewczyną zawiązuje się nić przyjaźni, nie nazwałbym jednak tego miłością, chyba, że miłością podobną do tej jaka pojawia się miedzy bratem i siostrą lub między dwójką oddanych sobie przyjaciół. Główną wadą filmu jest brak porywających postaci i dosyć mocna zachowawczość w fabule - nikt tu nie kombinuje (przez co nie ma szaleństwa, ale także... wpadek). Uwagę może zwrócić co najwyżej Tomegoro - chciwy właściciel zajazdu, sympatyzujący z jednym z gangów oraz Omitsu i piękna Shiho Fujimura odpowiedzialna za tę rolę. Finał nie jest tak mocny jak w "Uciekinierze", choć zachowuje dobry poziom, ale na pewno broni się pod kątem świetnie zrealizowanych walk. Początkowo chciałem ocenić film na 8-/10 gdyż pozostawił po sobie dobre wrażenie i oglądałem go ze sporą przyjemnością, doszedłem jednak do wniosku, że czegoś w tym wszystkim brakuje - widowisko jest zacne, bezbłędne, ale... właśnie... tylko tyle... No i w ostatnich scenach nie siedziałem na szpilkach jak przy 4 epizodzie ;). Nota: 7+ na 10, solidne, i to bardzo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones