no cóż, nie każdy tego nie rozumie, więc sugerowałabym mówić za siebie ;)

Nie wiem czy nie doceniasz odmienności kultury japońskiej, czy też jesteś w tej kwestii ekspertem

W każdym razie jeśli ty lub ktoś inny potrafi wyłapać jakieś orientalne smaczki w tym filmie to byłbym wdzięczny, gdyż ja rozumiem film z grubsza. W sumie to ciężko żebym zrozumiał skoro oglądałem w film oryginale, bez napisów a dżapańskiego ni rusz :)

nie jestem ekspertem, twierdzę tylko, że NIE KAżDY tego nie rozumie. ;)
orientalnych smaczków jest w tym filmie pełno. a jeśli oglądałeś film nie rozumiejąc ani jednego słowa, które było w nim wypowiedziane - to nie ma co pisać takich rzeczy, tylko oglądnąć jeszcze raz, z napisami :D.

Ja trochę czytałem o kulturze japońskiej, w tym o bushido. Wydaje mi się że trochę rzeczy z filmu wyłapałem.

Podam parę ciekawostek, ale nie biorę odpowiedzialności za to co napiszę bo nie uważam się za eksperta:
1. Roninem jest samuraj bez Pana. Był on mniej szanowany niż samuraj który służy Panu.
2. Dyshonorem dla samuraja jest zajmowanie się np. handlem. Miało to służyć rozdzieleniu siły i umiejętności walki od siły pieniądza.
3. Samuraj stał ponad resztą ludzi, ale wiernie służył swemu Panu. Mógł zabić człowieka bez żadnych konsekwencji.
4. Małżonkowie nie powinni obarczać się zbytnio swoimi problemami, a decyzje podejmował mężczyzna. W filmie widać charakterystyczne relacje ronina i jego żony.
5. W Japonii panował system feudalny. Rządziły klany na których czele stał Pan. Nie oznacza to że były to zorganizowane bandy, które wyłącznie tłamsiły mieszkańców. Był to raczej bardziej rodzaj zarządu terytorialnego. Organizacja Ginzo była raczej bandą a nie klanem.

ja tam wszystkiego nie rozumiem ale oglądnięcie go bez napisów czy lektora jest ciekawe ale wg mnie hmmm... miałem oglądnąć ghost in the shell bez napisów i lektora ale lałem to i oglądnąłem z napisami może jak mi się uda nauczyć japońskiego to wtedy zaczne oglądać po japońsku