z tym samym duetem: LEE MARVIN - ANGIE DICKINSON to to nie są.
Ale dla aktorów zawsze warto.
Warto chyba nie tylko dla aktorów. Sądzę że na równi z Marvinem i Dickinson stoi chociażby aspekt techniczny filmu, sposób jego wykonania. Niesamowicie nowatorskie połączenie montażu i dźwięku robi ogromne wrażenie, a scena kiedy Walker idzie przez korytarz stukając obcasami o podłogę i towarzyszące jej szybkie przebitki z retrospekcjami oraz futurospekcjami to prawdziwy majstersztyk.
Nom właśnie, fajnie zmontowano ten film. Na początku już mieszają się dwie sceny jednocześnie, później Walker miewa parokrotnie retrospekcje ze swoich czynów i to wszystko bardzo udynamicznia film. Naprawdę ciekawy sposób realizacji, a że zdjęcia mistrzowskie są, to nie muszę wspominać. Naprawdę na co najmniej nominację do Oskara zasłużyły.
https://www.youtube.com/watch?v=5im5K7M0yLo
https://www.youtube.com/watch?v=VbPfXoxsFTU