Nie podoba mi się że do gatunków : Sci -Fi i akcji dołączy romans. Mam tylko nadzieję, że nie przesadzą z wątkiem miłosnym i, że kontynuacja będzie tak samo dobra jak ,, Niezgodna''
Insurgent zmieni się ale nadal będą frakcje, w Wiernej dopiero będzie nieźle. Ogólnie "Zbuntowana" była nawet, ale jakaś mega to nie ;)
Pierwsza część - jak dla mnie świetna. Druga - ok. Trzecia - ogromne rozczarowanie. Autorka miała tyle pomysłów, nie mogła zdecydować się na żaden, więc wszystko wymieszała. Książkę się czyta z wrażeniem, że była napisana "na odwal", niestety zepsuła mi tym całą serię. A jeśli chodzi o wątek romantyczny, jest on porównywalny do wątku miłosnego z igrzysk śmierci i, dzięki Bogu, nie ma żadnych trójkątów miłosnych.
Nie będę spojlerować, zakończenie jest dość zaskakujące ;)
Aczkolwiek cały pomysł książki, jak dla mnie, do kitu.