PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608482}

Zeitgeist. Świat jutra

Zeitgeist: Moving Forward
7,1 2 677
ocen
7,1 10 1 2677

Zeitgeist. Świat jutra
powrót do forum filmu Zeitgeist. Świat jutra

Świetny dokument

ocenił(a) film na 8

Do wszystkich ignorantów i głupców przez których mamy takie popieprzone społeczeństwo. Walczę z takimi jak wy całe życie. Widzicie tylko to co chcecie widzieć. To nie jest głupi utopijny sen, może być rzeczywistością. Zmiana zaczyna się w umyśle . Wyszscy jesteśmy pyłem w kosmosie. Pokój

ocenił(a) film na 10
sickboy69

joł, peace :) Ignoranci dostaną większego kopa od zmian zachodzących w ewolucji umysłów ludzkich :D

ecolabor

Ignorantem jest raczej ten, kto bezkrytycznie przyjmuje nową ideę tylko dlatego że jest radykalna i zaprezentowana w efektownej formie. Joke's on you, fool. PIS JOŁ

stonedfish

Otóż to. Nie ma jak naiwny pajacyk wymachującymi rączkami jakieś racje lewackie i łykający wszystko co mu wcisną do głowy. Najśmieszniejsze jest to że gość myśli że to my jesteśmy naiwni a ten dokument nam otworzy oczy. :D o_0
Powiem tyle: wszystkie części Zeitgeista to po prostu jakaś lewacka propaganda dla ciemniaków którzy nigdy nic nie przeczytali albo czytanie ograniczają do równie bredzącego Wprostaka.

sickboy69

Spoko, przyswoiłem sobie już fakt, że jestem pyłem w kosmosie. I co dalej?? :D

ocenił(a) film na 10
Gelu_2

...a dalej ...możesz wracać na zakupy, kup coś czego nie potrzebujesz; nie zapomnij o pracy uszlachetniającej ludzi i płaceniu podatków, obowiązkowo weź kredyt w banku, wspinaj się coraz wyżej ścieżką kariery i ścigaj się z innymi, rywalizuj. Pamiętaj! Współpraca ludzka jest do bani, a Twoim celem życiowym jest dorobienie się góry pieniędzy i dzika rywalizacja. Nie współpracuj z nikim, nie ufaj nikomu, nie oglądaj Zeitgeist itp. filmów. Płać abonament, bądź trybikiem i nie wychylaj się z szeregu, bo oberwiesz od innych (np. sąsiedzi będą krzywo na Ciebie patrzeć). Wracaj do telewizji i radia. Słuchaj co mają do powiedzenia politycy, księża, prezydenci, słuchaj też swojego przełożonego, nie zapomnij na obiad zjeść ciężkostrawnej padliny, zwanej ładnie wieprzowinką, cielęcinką lub piersią z kurczaka.

ecolabor

Ale ja pytam poważnie- człowieku Ty oglądnąłeś jeden film i już czujesz się ponad resztą społeczeństwa?? Jak WY chcecie przekonać do swoich racji (w pokojowy) sposób całe rzesze społeczeństwa, skoro w takiej głupiej dyskusji reagujecie taką agresją i kpiną na oponentów?? Ja doskonale rozumiem o co ci chodzi i o czym piszesz (może oprócz wieprzowiny), ale to nie jest jeszcze powód, żeby się zachłysnąć każdą nową ideą.

ecolabor

Śmiertelnie poważne pytanie: utrzymujesz się sam, czy mieszkasz z rodzicami?

sickboy69

Ajjjjjjjajjjjaj... Piękny, rozbudowany komentarz!

Masz racje taka utopia jest osiągalna i kosztuje miliony istnień każdego roku. Chiny, Korea, Kongo, ZSRR, Kuba... Każdy z tych krajów na swój sposób wprowadził niemal wszystkie 'rewelacje' zawarte w tym 'świetnym dokumencie'. Ten film to manifestacja głupoty najwyższych lotów.

Rozumiem że każdy ( Ty ewidentnie do 'wszystkich' nie należysz) jest odpowiedzialny za obecny stan panującego systemu. Tak? Tak. Czyli wszędzie bez względu na kształt ustroju czynnik ludzki powoduje jego wynaturzenie... Peter najpierw pokazał jaka to degrengolada panuje i jak bardzo 'wszyscy' są zepsuci, zrobił idiotyczną 'analizę' natury ludzkiej po czym zaproponował ustrój w którym człowiek nie będzie miał podanych wcześniej cech: Nie będzie kradzieży, chciwości, zabójstw itd... A to wszystko dlatego że będzie Wielki Brat który będzie miał piecze nad wszystkim a na dodatek nie będzie pieniędzy więc nie będzie chciwości. Kropka w kropkę Stalinizm: Wszystko jest wspólne bla bla bla...

Ech... a Pan Ecolabor do dzisiaj nie widzi różnicy między dokumentem a para-dokumentem... Szkoda. A chrześcijanom zarzucają ślepą wiarę...

jaca777_2

tyle że w stalinizmie 'jakiś' system monetarny działał.. a Ty jak myślisz do czego ten świat zmierza? Peter pokazał w tym dokumencie jak od władzy można się uzależnić, że zachowania ludzkie zależą od tego w jakim środowisku się wychowujemy oraz przedstawił coś nowego - nowy system której podstawą jest technologia i wbrew pozorom nie jest komunizmem :) . Kiedyś się gaz, ropa, węgiel itd. skończą i co wtedy? Rządy w poszczególnych krajach nie myślą nad tym aby uniezależnić się od zasobów nieodnawialnych bo interesy USA(korporacji) , Rosji(oligarchów) lub krajów arabskich(szejków) są ważniejsze, z dzisiejszych potęg to jedynie Niemcy,Holandia i chyba Norwegia inwestują w energię odnawialną a Polska jak widać zaczyna się bawić w atom.. chociaż mamy pod nosem morze. Samochody elektryczne już dawno istnieją jednak nie każdy wie o tym.. poza tym są aktualnie drogie, trudno dostępne ale i nie opłacalne dla wielu firm. Pisałeś w poprzednich komentarzach że nie podoba Ci to że satelita sterowałaby twoim samochodem a czy ktoś by Ci kazał tak jeździć? Mógłbyś sam kierować ale jakiś tam czujnik nie pozwoliłby Ci spowodować wypadku na drodze czy nie ma w tym jakiegoś pożytku dla społeczeństwa i dla Ciebie samego?
Czuć od Ciebie nienawiść do tego gościa i do tego systemu hm może boisz się zmian? Może nie potrafisz sobie uzmysłowić coś nowego? (może lepszego?) jak wiadomo maszyny to przyszłość praca tańsza,wydajniejsza.. , za niedługo mogą zastąpić wielu pracowników w wielu przedsiębiorstwach co będzie prowadziło do bezrobocia no ale kogo to obchodzi że ktoś będzie bez środków do życia.. oo ale nie kapitalizm przyjdzie Ci z pomocą są kredyty! oj ale żeby wziąć kredyt potrzebna jest praca.. no tak bardzo mi przykro i ten kochany kapitalizm da Ci do zrozumienia żebyś go pocałował w cztery litery. Może uczestniczysz w tym całym przedsięwzięciu ? A może chcesz czuć się lepszy od innych 'gorszych' ludzi dlatego aktualny system Ci odpowiada ? Albo jesteś po prostu zwykłym trollem który jedzie po wszystkim co mu się nie podoba? Z Twoich wypowiedzi wnioskuję że jesteś obrońcą kapitalizmu.
Przy okazji napisz mi proszę jak sobie wyobrażasz kapitalizm bez surowców nieodnawialnych?

O i jeszcze jedno czy uważasz że celem autora poprzez pokazanie w filmie urządzeń nowoczesnej technologii jest wprowadzenie ludzi w błąd?
Pozdrawiam

alokad4

Pisze z zagranicy wiec przepraszam za brak polskich znakow.

Peter nie pokazal niczego nowego. 'Nowinki' o ktorych pisze sa dobrze znane od ponad 30 lat.

Odnosnie surowcow: Podczas kryzysu energetycznego za Nixona mowiono ze ropa skonczy sie najdalej za 20 lat... Minelo juz ponad 40 i nie zanosi sie na zmiany. Oczywistym jest ze nikt nie bedzie wrowadzac alternatywnego paliwa gdy na rynku funkcjonuja jeszcze te 'tradycyjne. Tak to juz jest z technologia: Pamiec FLASH wymyslono 6 lat przed wrowadzeniem jej na rynek, samo ustanowienie standartu Blue-Ray (czyli pojemnosc startowa) zajelo Sony, Panasonic i Philips ponad 3 lata, nie mowiac ze idea byla znana jeszcze wczesniej. To potrzeba jest matka wynalazku a nie nic nie warte idee polityczne.

Odnosnie systemu monetarnego w czasach stalinizmu: O czym Ty do mnie rozmawiasz?! Widac ze nie lubisz zbytnio historii bo analogie do komunizmu w odniesieniu do 'nowosci' Petera same rzucaja sie na oczy. System monetarny byl rownie sztuczny co gloszone idee. Komunizm mial niemal identyczne zamiary i w polsce w latach 45-55 bylo nawet calkiem przyjemnie, ale potem kazdy wie jak to bylo...

Odnosnie dobrej wladzy centralnej: Nie ma czegos takiego! Znamionem wladzy jest naduzycie i zawsze jest ono mniejsze gdy wladze posiada duza grupa ludzi. Pomysl z satelitami jest rownie pomocny co obowiazek meldunkowy: Istnieje on tylko po to zeby tzw wladza wiedziala gdzie i co robisz.

Pisalem to juz gdzies wczesniej ale powtorze:
Peter znalazl bardzo dobry sposob na idealne spoleczenstwo; jest to miejsce gdzie ludzie sa pozbawieni wiekszosci swoich cech naturalnych: Kreatywnosci, wolnej woli (w szerokim tego slowa znaczeniu, czyli zdolnosci do podejmowania nawet szkodliwych dla siebie decyzji) itp. Slowem, jak czlowiek wyzbedzie sie swoich cech wtedy spoleczenstwo (czyli wieksza grupa ludzi) bedzie szczesliwa.

ocenił(a) film na 9
sickboy69

Moim zdaniem absolutnie rewelacyjny film, choć totalnie bezkrytyczne podejście do niego jest lekką przesadą.

Dwa pierwsze rozdziały filmu świetnie i przystępnie pokazują liczne błędy działającego obecnie systemu. Gigantyczny konsumpcjonizm czy zadłużenie całego świata przez idiotyczne podejście do gospodarki są chyba najprostszymi przykładami z filmu, którym nie można zaprzeczyć. Człowiek doprowadza świat i przez to samego siebie do ruiny - to fakt.

"Projekt Ziemia" to natomiast bardziej kontrowersyjna część filmu, której ocena na pewno zależy w dużej mierze od poglądów człowieka i nikogo nie mam zamiaru do niej przekonywać, choć mnie w dużej części się ona bardzo podoba. Jednak panów błyszczących wiedzą historyczną, porównujących Petera Josepha do Stalina odesłałbym lekko wstecz, bo podobne założenia powstały gdy przyszły morderca za przeproszeniem "srał w pieluchy", a same pomysły reżysera jeśli miałbym zaszufladkować (czego wyraźnie, zresztą słusznie unikały osoby w tym filmie) nazwałbym Anarchizmem Komunistycznym, który z komunizmem najwięcej wspólnego ma w nazwie.

Realizacja jednak takiego projektu mimo wszystko jest bardzo mało prawdopodobna (szczególnie na skalę ogólnoświatową), gdyż autor pomysłu zbyt mocno wierzy w człowieka. Zgadzam się, że różnorakie patologie i irracjonalne zachowania biorą się poniekąd z panującego systemu wprowadzającego dysproporcje prowadzące do biedy czy przemocy, ale człowiek nigdy nie był, nie jest i nawet w idealnym świecie nie będzie święty. Liczę jednak, że przynajmniej część pomysłów (szczególnie te najbardziej realne dotyczące szerszego zastosowania odnawialnych źródeł energii) z filmu kiedyś wejdzie w życie i choć trochę poprawi sytuację na świecie. Sam jako zwolennik świata bez pieniędzy jednak stwierdzam, że uzależnienie człowieka od zysku i posiadania ponad potrzeby jest zbyt silne by szybko a nawet w ogóle zrealizować finansowe pomysły zawarte w "Zeitgeist".

sickboy69

A tak swoją drogą, jeszcze małe pytanko: na jakiej podstawie twórcy twierdzą, że dążenie człowieka do zysku, do władzy, do gromadzeniu pieniędzy bądź dóbr dla siebie jest sztuczne i narzucone przez system?? Czy my jako gatunek kiedykolwiek NIE wykazywaliśmy tych cech?? Czy istniały kiedyś takie społeczeństwa?? A jeśli tak, to dlaczego ten system został jednak zmieniony?? Skoro dążenie do władzy i posiadania nie jest naturalne, to skąd ono się wzięło??

Gelu_2

To jest właśnie sens filmu: Jak człowiek wyrzeknie się wszystkich swoich cech wtedy społeczeństwo będzie zdrowe: MARKSIZM

ocenił(a) film na 6
Gelu_2

(szybka odpowiedz).. a propos `dążenia człowieka do: zysku, władzy.. etc.. etc.. Jakie to ma znaczenie skąd się to "wzięło".. System, natura... Przecież jeżeli społeczeństwo, ba, ja, czy Ty idziemy w teoretycznie złą stronę (a chyba możemy założyć iż w/w cechy są `złe`), powinniśmy coś z tym zrobić.. Przykład? Powiedzmy pociąg seksualny.. To chyba proste iż powinniśmy go w jakiś sposób kontrolować tak samo jak dążenie (ja nazwał bym to pociąg) do władzy, zysku.. itp.

Nonx

Ty pierwszy. Zobaczymy jak doskonałą jednostką podstawową będzie człowiek którego fundamentalne potrzeby, aspiracje będą kontrolowane nie przez niego tylko przez kogoś z zewnątrz... To się nazywa ubezwłasnowolnienie! Co mnie to obchodzi że są palanci którzy nie potrafią się kontrolować? Jesteś głupi i nie potrafisz przestrzegać zasad - idziesz do więzienia (najlepiej do takiego w którym trzeba pracować). Jesteś pedofilem - zostaniesz wykastrowany chemicznie. Dlaczego moja wolność ma być ograniczana przez tzw. większość? To jest typowy przykład systemu totalitarnego, gdzie dla 'dobra ogółu' poświęca się wolność jednostki. Potem się okazuje że tych jednostek jest połowa kraju: Chiny, Korea, Rosja,RPA...

ocenił(a) film na 6
jaca777_2

No tak, chyba ktoś już to zauważył, iż "nie da się już wymyślić nic nowego" ;) komunizm, totalitaryzm, socjalizm... to jedynie pojedyncze słowa którymi, wydaje nam się, umiemy posługiwać (a co nie którzy... rozumieć...). Nie za bardzo nadążam o co my się tu teraz kłócimy. Ale osobiście uważam, że, jak wcześniej zauważyłeś, więc zacytuje: "ubezwłasnowolnienie!" było, jest teraz (o tym właśnie rozważamy), i (niestety) będzie.. w każdym systemie. Prawdę mówiąc wiele już zostało zauważone na tym forum i nie chce kogoś powtarzać, ale fakt, teoria Fresco zbyt mocno pokłada nadzieję w ludzi, że sobie poradzą.. itd. Ale nie odbiegając zbytnio od tematu, którego jakby nie było, nie jesteśmy w stanie rozwikłać, oglądałem dawno temu dokumentalny film kręcony w `socjalistycznych, totalitarnych, raczej nie komunistycznych państwach` i doszedłem do wniosku że.. faktycznie po co mi dwadzieścia rodzajów, kolorów i opakowań pasty do zębów.. Niech ktoś wreszcie wymyśli tę jedyną, najlepszą i niech ją sprzedają w białych tubkach (jak będę chciał coś poczytać, kupię gazetę, popatrzeć na kolorowe obrazki, pójdę do galerii sztuki..).. A jak coś do niej lepszego wymyślą, niech ją z upgrade`ują i wypuszczą na sprzedaż..

Nonx

NIGDY w historii ludzkości kontrola rynku nie miała dobrego skutku na społeczeństwo, bo jeśli państwo kontroluje rynek to co go powstrzyma od kontroli nad innymi aspektami naszego życia. Nie zauważam ubezwłasnowolnienia w obecnym systemie państw zachodnich - niesocjalistycznych. To jest moim zdaniem opinia osoby która nigdy nie była w krajach 'państwa absolutnego' lub nie pamięta patologii jaką był komunizm w Polsce.

Dzisiaj mam wybór: Pracować i mieć co chcę lub nie pracować i nie mieć nic. Wiem że ludzie są różni ale znaczna większość (poza typowo ekstremalnymi przypadkami) populacji tzw 'biednych' żyje w takim stanie z wyboru. Pomagałem kiedyś znajomemu który pracuje z bezdomnymi i byłem w szoku że ci ludzi żyją tak z własnego wyboru. To nie system ich zniszczył. Oni po prostu nie chcą żyć jak inni. I spoko. Mają takie prawo. W systemie który Ty proponujesz jest inaczej: Zakładamy że system będzie wspierał obywatela (BZDURA) więc nie daje się jednostce możliwości wyboru bo przecież jest tylko jeden właściwy. Sorry ale choćby nie wiem w jakiej dziedzinie moje życia, ale ja zawsze chcę mieć możliwość wyboru. System potrzebuje kalibracji to oczywiste, ale nigdy nie chciałbym mieszkać w krajach gdzie socjalizm ma ludzką twarz.

ocenił(a) film na 9
jaca777_2

A jesli czlowiek nie ma wyboru? Jesli juz to pomiedzy praca za 8zl nielegalnie lub 6 legalnie? Mozesz powiedziec szkola byla wyborem, wlasnie widzimy wielu mgr, ktorzy dokonali wyboru, a sa bezrobotni (choc sam sadze, ze z powodu blednego wlasnie wyboru kierunku w wiekszosci), jednak poprzedniego pokolenia nie mozna w ten sposob rozliczac.
Nie mam na mysli musimy im pomoc, sadze, ze powinno sie po porostu takich pracodawcow traktowac jak zlodziei. Mam nadzieje, ze i tego nie podciagniesz do lewactwa bo nie to mam na mysli. Po prostu przekazuje to co widze od 25 lat zycia jak to nazywacie w "Polsce kat B"

tschecov

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Jeśli ktoś płaci 6zł za godzinę to jest, jak sam powiedziałeś, złodziejem. Ja mam to szczęście pracować za przyzwoite pieniądze, aczkolwiek początki zawsze są słabe finansowo. Znam gościa który zaczynał jako ochroniarz w Tesco za 3,60 za godzinę. Pracował bo musiał zarobić na chleb, ale się nie poddał. Szukał tak długo innej pracy że w końcu znalazł i teraz ma na luzaku ponad 2 kafle na rękę w pracy o 5min drogi od domu. Ja mam takie samo usposobienie. Pracować trzeba, ale nie dam z siebie zrobić niewolnika. Choćbym miał szukać kilka miesięcy może lat to w końcu znajdę lepszą pracę. Nie ma bata. Nie wszyscy biznesmeni to złodzieje i nie każda korporacja to potwór. Trzeba ich tylko znaleźć.

System nie jest idealny, ale z dotychczasowych pomysłów: Najlepszy

ocenił(a) film na 6
jaca777_2

Hmm.. myślę że jesteś(cie) na tyle inteligentnym(i) człowiekiem(ludźmi:) [post do wszystkich, bez obrazy], aby uzmysłowić sobie i połączyć pewne sytuacje, iż kontrola rynku (i wiele innych aspektów) nie leży u podłoża wadliwego systemu, a wszelkiego rodzaju komplikacje, tworzone są pod wpływem, lub za pośrednictwem, emocjonalnej strony ludzkości. Na tej podstawie możemy wywnioskować, że każdy system będzie "zły". Bo to tak, jak światła na przejściu dla pieszych.. Spieszysz się, chcesz się przed kimś popisać, jesteś roztargniony... i mamy wypadek. Czy znaczy to że wprowadzony (mini)system był `zły` (na pewno można byłoby go poprawić)? Czy znaczy to, że ogranicza nasza wolność? (w pewnym sensie tak, ale...). Myślę, że można by zadać wiele tego typu pytań..
Ale wracając do tematu. Uważam że oszukujemy się myśląc iż w `państwach zachodnich`, czy niesocjalistycznych (jak kto woli), nie ma ubezwłasnowolnienia, czy kontroli.. Z własnej opinii, a dzięki `bogu` (przepraszam za wyrażenie, ale tak mi przypasowało) mam tzw. wolny zawód, i wiem, że takowe istnieje, a co gorsza zaczyna przypominać nową formą niewolnictwa.. Choć oczywiście trzeba na wszystko spojrzeć dość obiektywnie i rozdzielić pewne aspekty, wspomnieć o wypracowanej w tamtych krajach tzw. `klasy średniej` (ni to biedny, ni to bogaty).. itd, itp.. ale wydaje mi się że lepiej byłoby wydać o tym książkę niż opisywać na forum..
System nigdy nie dbał o obywatela. System ma jedynie dać tzw. `możliwości` wskazując drogę (poprzez ograniczenia).. ale to także temat rzeka..
Piszesz: "Pracować i mieć co chcę lub nie pracować i nie mieć nic", jest powiedziałbym dość absurdalnym stwierdzeniem i chyba bardziej powinieneś to przemyśleć, no.. chyba że stać Cie kupić naprawdę "co chcesz" ;). W takim bądź razie czemu nie mógłbyś kupić czegoś, chociażby małego, komuś innemu. Rób każdego dnia komuś biednemu prezent.. Myślę że będzie to bardzo szlachetne zachowanie. Oczywiście, po części, zgadzam się że "bieda" (w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu) wywodzi się z "wyboru" (w cudzysłowie, podkreślam), aczkolwiek dodałbym, że nieświadomego. I tu potrzebny jest system. Prosty i `dobry` dla wszystkich. Zasady którymi moglibyśmy się posługiwać. I tyle. Kiedy i kto zrozumie.. to już inna sprawa.. Dodać bym tu mógł jedynie, że słowo "praca" przez kilka ostatnich lat bardzo zmieniło swoje znaczenie, sprytnie zostało zniekształcone, w naszych umysłach, i kojarzy się tylko z czymś nieprzyjemnym (powiedzmy wielogodzinne, bezmyślne ślęczenie w biurze przed laptopem.. [marzenie większości nastolatków ;]) a zapominamy o np.: zawodach kreatywnych, które straciły swoja moc w erze `kiczu tandety`.
Kończąc powoli mogę jedynie dodać, że z pewnością łatwo daje się ludziom (anonimowe) rady, "za 6 zł to do pracy nie idź, mój znajomy nie poszedł.." siedząc w domu przy klawiaturze komputera.. ale wydaje mi się iż nie są one zbyt pomocne.
Oczywiście moglibyśmy się tu rozpisywać, analizować i potworzyć góry sofizmatów.. ale ja na to nie mam zbytnio czasu. Chciałbym jedynie wszystkim życzyć aby jak najwięcej z Nas przeszło od słów do czynów. Aby jak najmniej z Nas bało się coś zmienić i mimo wszechobecnej ignorancji i przeciwności, realizowało swoje, czasami sięgające dzieciństwa, marzenia.. :)

Nonx

"wszelkiego rodzaju komplikacje, tworzone są pod wpływem, lub za pośrednictwem, emocjonalnej strony ludzkości"
Nie obraź się ale Stalin mówił dokładnie to samo. Podobnie Mao, Fidel... Każdy z nich miałby jeszcze większą władzę gdyby nie ludzkie emocje więc wydaje mi się że Twoje spojrzenie nie jest do końca adekwatne. Bo to właśnie ludzka natura powoduje że nawet najgorszy system jest znośny. Każdy z totalitarnych systemów próbował pozbyć się 'ludzkich odruchów' przez zafałszowaną socjologię (wojna klas) lub fałszywą biologię (szeroko pojęty rasizm), które pokazywały odmienność jako zbędny element ludzkiej natury, nauczając że życie osób o innych cechach jest mniej wartościowe.
Człowiek nie jest najsłabszym elementem systemu. To nadużycie władzy nim jest. To władza w złych rękach powoduje wypaczenia. Dużo łatwiej o takie wypaczenia gdy u władzy są wszyscy (socjalizm) niż osoby wybrane przez większość.

Ubezwłasnowolnieniem jest aktywną formą zabraniania wykonywania określonych działań. Nie tego na tzw. zachodzie. Oczywiście mówi o ludziach którzy przestrzegają prawa.

Dobrowolność wyboru produktu to świetna sprawa... Sam decyduje co chce kupić: Tanie, drogie, prestiżowe, normalne, szajs... Pozbawianie ludzi takiego wyboru jest bez sensu. Większy sens miałaby zaostrzona polityka względem korporacyjnych gigantów, lub biznesmenów-oszustów. Ja chcę mieć wybór wszędzie: na ulicy (jak chce przechodzę na czerwonym, ale jak mnie ktoś potrąci to moja wina), w sklepie (kupuje produkt wybranego producenta), na rynku pracy (wielu pracodawców, różne warunki - ja wybieram). Ograniczenie takich wolności ZAWSZE prowadziło do ustrojowych patologii: niedbałość o jakość produktu, represje wobec pracowników, wysoki poziom kontroli życia prywatnego przez państwo.

Państwo nie ma mieć NIC wspólnego z obywatelem (poza podatkami i pilnowaniem porządku). Tam gdzie rząd ma kontrolę nad rynkiem ma również kontrolę nad obywatelem.

jaca777_2

Po kolei:
Piszesz "ludzka natura". Takie założenie jest całkowicie błędne. Człowiek nie ma swojej natury, posiada on tylko pewną grupę uczuć i zachowań, które przyswoił sobie on od środowiska, w którym przyszło mu dorastać. Nikt nie rodzi się na wskroś złym/dobrym. Na każdego z nas miało wpływ wiele czynników, które ukształtowały nas jako ludzi, którymi jesteśmy teraz. Jeden z nas jest żądnym sukcesu maklerem z dywizą "po trupach do celu", inny filantropem, jeszcze inny wolontariuszem z silnym uczuciem empatii.

Ale do rzeczy.
Napisałeś też, że system, w którym żyjemy jest najlepszym z dotychczasowych. Cóż, jeżeli ten system ma się utrzymać, to ja od razu podziękuję. W dzisiejszych czasach, w których statystyczna osoba jak ja (student) nie może spokojnie myśleć o przyszłości, gdyż znaleźć godną pracę z każdym rokiem jest trudniej (a będzie gorzej w miarę zastępowania ludzi technologią), a fundusze emerytalne już zastanawiają się co robić, aby nie paść na kolana za kilka lat. Sorry, ale to nie ma sensu. Na dzień dzisiejszy nie mogę być spokojny o nic, gdyż w obecnym systemie monetarnym zabraknie dla mnie pieniędzy już za kilkadziesiąt lat. I co wtedy?

Zważ na to co dzieje się obecnie na świecie. Sytuacja w Grecji? Niewypłacalny kraj, który utrzymuje się tylko z coraz to nowych pożyczek, udzielanych na coraz to większe procenty na kilka lat. To jest błędne koło! I jaką ja mam gwarancje, że nie dotknie to również mojego kraju, skoro już dzisiaj, na każdego nowonarodzonego obywatela Rzeczpospolitej Polskiej przypada dług oscylujący w granicach ok 20 tysięcy złotych? Spójrz na to tak: Co by były, gdyby powtórzył się Wielki Kryzys i banki zaczęłby wzywać do spłat? Ilu uczciwych obywateli zdołałoby w ogolę spłacić ten dług, nawet oddając swoje domy i wszystkie dobra osobiste? A co potem? Na ulicę i kraść?

Ale to nie tylko Polska i Grecja, Włochy, ale wręcz każde państwo świata! USA wdrążyło kolejne plany "ratowania" swojego systemu finansowego. Gdyby nie te odroczenie i cięcia w budżecie ( a największe są na służbie zdrowia, edukacji, i ogólnie pojętym rozwoju) to mocarstwo to już by nie istniało. No sorry, ale jeżeli kraj oszczędza na zdrowiu, a ładuje miliardy, czy już nawet biliardy dolarów na tą przezabawną "Wojnę z terroryzmem" to coś tu kurde jest chyba nie tak? Pomijając fakt, że terroryzmu w takim świetle, w jakim ukazują go współczesne media w ogóle nie ma.

Najlepsze na koniec:
" To nadużycie władzy nim jest. To władza w złych rękach powoduje wypaczenia. Dużo łatwiej o takie wypaczenia gdy u władzy są wszyscy (socjalizm) niż osoby wybrane przez większość. "

Tutaj masz akurat w 100% racje od pierwszej litery, do samej kropki. Zauważ jednak, co dzieje się w naszym obecnym świecie. Wszystko zmierza do centralizacji władzy na wszelkie możliwe sposoby! I na prawdę nie ma tu znaczenia, czy dochodzą do władzy bankierzy, jacyś politycy, czy inni ludzie za kurtyną, fakty są niezaprzeczalne. Imperialistyczne dążenia USA wspierane przez EU, NATO, aby zapewnić sobie kontrolę nad resztkami światowych zasobów ropy są tak wyraźne, że ślepy dostrzega prosty wzór. Irak, Iran, Afganistan, Libia, Egipt, Arabia Saudyjska - to są kraje otoczone przez ropę naftową. W każdym z nich (ok, poza Arabią, ale oni podpisali lukratywne kontrakty) stacjonują mniejsze lub większe siły w/w organizacji "pokoju" i "ochrony demokracji i podstawowych praw ludzkich". I po co one tam są? Jeżeli myślisz, że dla światowego pokoju, dobra obywateli etc, to ja pozwolę zadać sobie pytanie:
Dlaczego wciąż istnieją takie karykatury państw jak np Korea Północna? Dlaczego nasze kochane ONZ nie jedzie tam wprowadzić demokracji? Bo to nie przyniosłoby im zysku. Kapitalizm ma głęboko w swoich 4 literach statystycznego człowieka. Liczy się wyłącznie pieniądz i zysk.

A więc, skoro najbardziej pożądany surowiec oraz większość pieniędzy świata znajdzie się w rękach ludzi za tym stojących, logiczny nasunie się wniosek, że otrzymają oni niejako w pakiecie władzę nad resztą świata. A gdzie mamy gwarancje, że owa władza spadnie na właściwe ręce, że nie będzie nadużywana? A i gdzie tu masz wybór większości? Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że będzie o wiele gorzej, niż za czasów Stalina, czy Hitlera, gdyż oni nigdy nie otrzymali władzy na skalę światową.

Czasoumilacz

"Człowiek nie ma swojej natury"? Smutna opinia. Nie wiem jak Ty ale ja nie jestem produktem otoczenia. Oczywiście miało ono na mnie duży wpływ (na co kładłem nacisk itd) ale ja jako 'ja' to produkt jedynie moich decyzji, mojej determinacji do poprawienia jakości swojego 'ja'. Jestem kim zdecydowałem się stać. Twoja opinia to sposób w jaki psycholodzy, specjaliści od resocjalizacji w Europie tłumaczą przepełnione więzienia: Morderca to tak naprawdę biedny człowiek którego życie, środowisko, ojciec, matka, brat zmusili do bycia kim jest. BZDURA. Jeśli nie panuje nad swoim bytem to jestem jedynie zwierzęciem. Ja na pewno nie jestem zwierzęciem.

Kryzys jest wywołany czynnikiem ludzkim w panującym systemie. Ukrywanie kosztów, lipne inwestycje, złodziejski rząd: to są przyczyny kryzysu. System sam w sobie nie jest najgorszy. Powiedz mi jaki z dotychczasowych ustrojów gospodarczo politycznych był lepszy? Rzymski despotyzm? Francuski rewolucjonizm? Marksistowski socjalizm? Hitlerowski nacjonalizm? Może Aleksandryjski ustrój totalnej wojny? Kapitalizm jest daleki od ideału ale na tle reszty ustrojów jest rajem na ziemi.

Surowce ZAWSZE były w rękach najsilniejszych, a wojny ZAWSZE były toczone o te surowce. Nikt nie będzie się bić o idee, ale o diamenty i ropę - jak najbardziej. Zlikwidowanie własności to pomysł komunistów. Nie było szczęśliwego kraju z takim ustrojem. Blok wschodni, Kuba, Korea, Chiny... Te kraje robią DOKŁADNIE to co sugeruje Peter. Nie ma czegoś takiego jak władza bez nadużyć, a najłatwiej nadużywa się władzy gdy jest ona zupełna a taka władza jest zawsze tam gdzie nikt jej nie ma.

Nonx

TL;DR LOL

ocenił(a) film na 6
sickboy69

Wygląda to tak: tworząc piękny Zeitgeist świat, wyjdzie nam Equilibrium nie ma innej szansy.Za duże są różnice w społeczeństwach i nie da się na raz 7 miliardów uszczęśliwić.PEACE

sickboy69

ignorantem jest ten, kto sadzi, ze moze utrzymac w ryzach system oparty na tzw. 'rownosci spolecznej'..przyznaje jednak, ze kilka przytoczonych argumentow jak najbardzie ma sens, chocby ten o bezmyslenej eksploatacji surowcow naturalnych. Ktos wyzej napisal, ze ' nie ma sensu wprowadzanie na rynek paliwa alternatywnego w przypadku gdy wciaz funkcjonuja dawne zrodla.' Wiekszego idiotyzmu jak zyje nie szlyszalam!! Jasne! po co nam czysta, odnawialna i tania energia jesli wciaz mozemy kupowac droga jak cholera rope, ktora nie tylko zanieczyszcza ale tez SIE KONCZY! Ktos pisze, ze tak dziala technologia?? chyba chora polityka pieniadza..(ktokolwiek twierdzi ze jest inaczej i ze ropa bedzie wciaz plynac strumieniami nie ma niestety rozeznaia w temacie, rosnace zapotrzebowanie i brak jednoznacznych wynikow w kwestii jej poszukiwania - to sa fakty na dzien dzisiejszy)... wracajac do wladzy..pomysl piekny, swiatly i niestety niemozliwy do zrealizowania w praktyce, prawo wlasnosci nie zniknie z dnia na dzien, a teoria panstwa idealnego opartego na wspolnoscie pod kazdym wzgledem niesprawidzila sie w przeszlosci, nie sprawdzi rowniez za 10 czy 100 lat.

sickboy69

Jak dla mnie sama idea równości społecznej jest absurdalna. Według mnie coś takiego nie ma prawa istnieć, ponieważ ludzie po prostu się RÓŻNIĄ. Jedni są mądrzejsi, inni głupsi, jedni silniejsi, a inni słabsi, jedni pracowici, a inni leniwi. To oczywiste, że jedni osiągnął w życie więcej, a inni mnie. Że jedni będą mieć więcej, a inni mniej. Nie da się tego na siłę zmienić (tzn da, ale właśnie siłowo). Jedyna równość to powinna być równość wszystkich wobec prawa. Ale co kto zrobi ze swoim życiem to już od niego zależy. Wszystkie inne próby "naprawiania" świata, nie mogą przynieść nic dobrego. Obiekty idealne mogą istnieć w geometrii, ale nie będzie ich w prawdziwym świecie.

ocenił(a) film na 3
sickboy69

No to jesteś komunistą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones