Kiedy w roku 1956 na ekranach kin ukazała się "Zemsta" w reżyserii Antoniego Bohdziewicza, krytycy mieli zarzut odnośnie obsadzenia roli Papkina. Oto Tadeusz Kondrat miał w chwili premiery lat 48 i pono wyglądał zbyt staro. Na skutek czego - twierdzili niektórzy - nie był śmieszny, lecz smutno-łzawo-żałosny. No bo jak się można śmiać ze starszego człowieka?
Tak. Ale Roman Polański w chwili premiery filmu Andrzeja Wajdy był jeszcze starszy (69 lat). Czyżby Wajda powtarzał błąd innego reżysera?
Za to Rejent-Seweryn a zwłaszcza Cześnik-Gajos - są absolutnie fantastyczni.