Jako zagrożenie nieokreślone przysłonięte naukową bzdurą to ogląda się go dużo lepiej.
tzn. ogólnie rzecz ujmując jeśli nie próbować znaleźć logiki w bełkocie pseudonaukowym tej produkcji tylko traktować to jako szyfrowane informacje przekazywane publicznymi kanałami przez "wiedzących" to jedynie zostaje zastanowić się o co chodzi w efektach specjalnych, a reszta jakoś ujdzie.