Buhaha filmy typu walentynki mają wyższą ocenę, żal. Fil porusza niebanalny temat eksperymentów,
których przebieg jest upiorny a cel przeraża. Sceny trzymają w napięciu , jak już są to konkretne,
uderzają z zaskoczenia. Znawcy gatunku dostrzegą zalety, rzadko oglądam filmy zatykając uszy,
konkretne ścieżki dźwiękowe, przypomina mi czwarty stopień.
Faktycznie film nie najgorszy, zanizona ocena. Jaki Twoim zdaniem był cel eksperymentu? Kontrola nad umysłem czy coś innego?
Wydaje mi się, że oni bez celu to robili, z nudów i nadmiernej ilości pieniędzy, ot tu wbiję igłę w szyszynkę, tam wskrzeszę jakiegoś demona za pomocą ulepszonej dimetylotryptaminy itd. Innymi słowy, poeksperymentujmy i zobaczymy co z tego będzie :P
Zanim napiszesz cokolwiek warto się zapoznać z tematem.Projekt MK-ULTRA,a także inne eksperymenty jak MILAB są szczegółowo opisane i do dziś badane.A sam film raczej dla znawców tematu.
zanim napiszesz cokolwiek zastanów się czy kolega wyżej nie ironizuje sobie po prostu :P mówiąc prościej pomyśl chwilkę znawco tematu :)
swoją drogą mam rozumieć, że ty ten film bierzesz na serio a wysysanie dmt za pomocą strzykawki z szyszynki wydaje ci się całkiem realne ? :)
niee, na koniec naukowiec powiedzial cos w stylu ze efekt eksperymentu przerosl ich oczekiwania
Uważam że oprócz ogólnych założeń projektu mk-ultra może chodzić o zdolności mózgu. Pod wpływem zmian chemicznych w mózgu można popaść w odmienny stan świadomości i widzieć rzeczy które normalnie nie są dostrzegalne, jakby z innego wymiaru, tak jakby ludzki mózg w normalnych warunkach nie był zdolny do dostrzegania tych rzeczy co mogłoby wynikać z wrodzonych ułomności. Był dokument odnoszący się do zdolności ludzi z szyszynką nienaruszoną przez życie w skażonym chemicznie środowisku, chodzi tu o zdolności nadnaturalne.