PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=618705}

Zmiana w grze

Game Change
6,7 4 604
oceny
6,7 10 1 4604
7,2 5
ocen krytyków
Zmiana w grze
powrót do forum filmu Zmiana w grze

kłamstwo!!

ocenił(a) film na 5

ten film kłamie! pokazali sare jako jakąś niezrównoważoną neuroyczke. równie dobrze można nakręceć film o Obamie, który bije swoją żone i ćpa co weekend w rezydencji Brerlusconiego otoczony masą arabskich prostytutek.

ocenił(a) film na 8
artur2

jeżeli już przyczepiać się do czegoś w tym filmie to do nadmiernie wybielonego wizerunku McCaina, Palin została wg mnie przedstawiona bardzo wiarygodnie - jako ignorantka nie potrafiąca odróżnić Słowacji od Słowenii. Fragmenty wywiadów i przemówień są również prawie słowo w słowo takie jak były naprawdę, brawa dla Julianne Moore za rewelacyjną kreację aktorską!

ocenił(a) film na 5
pugilares

zwróć uwage nie na teksty, a na hmm osobowość Pallin. Zobacz sobie te wywiady w Internecie, wypowiada sie spokojnie, może i jest ignorantką, ale jednocześnie pewną siebie, ciepłą osobą. W tym filmie jest roztrzęsioną, nadąsaną na wszystko neurotyczką. to o wiele bardziej bezczelne kłamstwo bo nie wprost przedstawione, oddziałuje jednak bardzo mocno na nasz odbiór Sary. Propaganda 21 wieku ;) Denerwuje mnie, że jak ktoś jest republikaninem to sie musi mierzyć z taką bezczelną krytyką. Obamy albo Clintona nigdy nie odważyli by się pokazać w filmie jako niepanującego nad sobą neurotyka, zapatrzonego tylko w siebie.

ocenił(a) film na 5
pugilares

Mccaina pokazali normalnie raczej

ocenił(a) film na 8
artur2

zachowuje się tak właśnie na wywiadach, w świetle kamer i obecności reporterów. Nie ma nigdzie materiałów "zza kulis", więc trudno jest powiedzieć jak zachowywała się naprawdę podczas kampanii. Film jest ekranizacją książki Halperina i Heilemanna, którzy zgromadzili materiały od samych "architektów" kampanii prezydenckiej z 2008 roku, tamci zaś twierdzą że zachowanie Palin było takie a nie inne. Nie twierdzę że jest ona osobą niezrównoważoną psychicznie, zauważ że na początki filmu zachowuje się całkiem normalnie, dopiero presja kampanii i pierwsze niepowodzenia w prasie wywołują u niej te dziwne zachowania. Potem jednak mniej więcej wraca do stanu wyjściowego. Nie jest to film całkowicie obiektywny, bo bardzo trudno jest być obiektywnym w politycznej tematyce (każdy ma własne poglądy na daną sprawę), ale też nie potępia w czambuł i nie oczernia republikanów. Z czysto filmowego punktu widzenia, jest to świetnie zagrany i solidnie nakręcony kawałek kina.

ocenił(a) film na 5
pugilares

nie wydaje mi sie. jak dla mnie jest tak samo obiektywny jak to http://www.filmweb.pl/film/Obama+-+Wielkie+Oszustwo-2009-504749 I nie wmówisz mi, że Sare pokazali obiektywnie, bo w tym filmie od razu czuje sie do niej niechęc, a realnie jak sie na nią patrzy jest raczej dokładnie odwrotnie. materiały zbierane przez architektów kampanii prezydenckiej przez media nie są akurat na nic dowodem. Jak sie wie czego sie szuka to zawsze mozna to znaleźć. Jak ja bym chciał nakręcić film o wspaniałej Sarze też bym znalazł akis ludzi, którzy by mi powiedzieli, że jest niesamowita. takich architektów były pewnie setki.

ocenił(a) film na 5
pugilares

co to znaczy czysto filmowy punkt widzenia?? film to narracja świata, polityka. jak dotyczy takiej kontrowersyjnej tematyki i jest nieobiektywny to można sie nim podetrzeć.

ocenił(a) film na 8
artur2

Z tego, co ja wywnioskowałem, to film przedstawiał wybór nieodpowiedniej osoby na nieodpowiednie stanowisko. Nie nazwałbym jej tutaj niezrównoważoną, po prostu przyjęła na swe barki zbyt ciężkie brzemię, mało kto by przy tym nie zwariował. Przy czym film jest wiarygodny, świetnie zagrany, ale jeśli Ty poczułeś inaczej - masz prawo ;) jedynka jednak to chyba dość niesprawiedliwa ocena.

artur2

@artur2
Stwierdzenie Twoje ``ten film klamie`` jest niezrozumiale dla mnie. Juz sama definicja slowa film mowi, ze jest to fikcja, lub historia oparta na faktach. Nie jest to bografia czy cos w tym stylu. Czy znasz osobiscie gubernator Alaski, ze sie wypowiadasz co jest fikcja, a co nie?
Moim zdaniem powinno sie tu dyskutowac o filmie jako takim. Julianne Moore moim zdaniem zagrala tu rewelacyjnie !

ocenił(a) film na 5
skypendrive

moim zdaniem film został nakręcony z myślą o osmieszeniu Sary. już samo wybranie julianne moore do tej roli o czymś świadczy. nie wiem czy oglądaliście "magnolie", świetny film, julianne gra tam właśnie znerwicowana, chorą psychicznie kobiete, która od razu kojarzy sie z jakaś szalona babką, jest w tym dobra ;) to fakt, tu tez pokazała klase ;). Nie twierdze, że przedstawili tu pania Pallin zupełnie jednoznacznie negatywnie bo pewnie nie, ale co mnie to obchodzi. gdyby pokazano jakiegos potwora to 3/4 ludzi by film wyśmiała tak? a tak pokazali po prostu znerwicowaną, niekompetentną i nadambitna osobe i już 3/4 nie widzi w tym nic dziwnego ;), a propagandowy efekt jest podobny. tu po prostu nie ma obiektywizmu. nie twierdze że sara jest wspaniała, ae raczej wydaje sie miłą osobą więc mogliby ja pokazać jako taką. obejrzałem różne publiczne wystąpienia Sary, w tym te które tu pokazali i wrażenie jest jednak troche inne.

artur2

ale wlasnie o to chodzi, ze w wywiadach pokazujac swoja ignorancje i brak jakiejkolwiek wiedzy o tym co sie dzieje na swiecie, naszczescie amerykanie maja w d... polityke zagraniczna do momentu w ktorym nie wybucha jakas wojna w ktorej us bierze udzial, wniosek jest tak, jesli potrafisz sie dobrze zaprezentowac medialne i przy okazji jestes idiota to i tak nadal pozostaniesz idiota...

ocenił(a) film na 5
mihas

po pierwsze brak wiedzy nie znaczy idiota, znaczy jedynie brak wiedzy. po drugie idiota wcale nie musi być niemiły, znerwicowany itp. mogli pokazać jej brak wiedzy nie mam nic przeciwjkko. ale pokazali o wiele wiecej, wyżej to juz opisałem, pewnie nie czytałeś.

ocenił(a) film na 7
artur2

Ten film nie kłamie, pokazuje ją jako nieuka i nieukiem jest. A co gorsza nieodpowiednią osobą na nieodpowiednim miejscu.
Akurat najmniej siarowatą jej wtopą była ta najbardziej obśmiewana o tym, że USA graniczy z Rosją i widzi ją z okna ;)
No cóż może lekko przesadziła ale co by nie powiedzieć, przez ocean graniczy.

ocenił(a) film na 8
artur2

Jestem świeżo po filmie i mam wrażenie, że ludzie, którzy głoszą sentencje w stylu "ten film to kłamstwo", "zniechęca do Sary Palin", "ukazuje ją w złym świetle", w ogóle niczego nie zrozumieli. Temat tego, że Palin była kompletnie niekompetentna, by kandydować na VP, tak trąci myszką, że nie nadaje się w ogóle do dyskusji - tajemnica Poliszynela. To nie było sedno tego filmu, bo to była warstwa, którą każdy dobrze znał. Czego natomiast nie wiedzieliśmy (w większości) przed obejrzeniem filmu, to to, że Palin została postawiona na politycznej szachownicy jak pionek wykreowany na gwiazdę, która swoim blaskiem miała oświecać McCaina. Nikt nie był jakoś szczególnie chętny, by precyzyjnie nakreślić jej rolę, zmiany jakie zajdą w jej życiu - zadano jej dość zdawkowe pytanie, czy zdaje sobie sprawę, jak odtąd będzie wyglądać jej kariera, na co ona bez zastanowienia odpowiada, że wie i że sobie poradzi (choć każdy widz w duchu wie, że odpowiedź ta nie pada z jej ust z pełną świadomością wszystkich zmiennych równania). A przede wszystkim, clue programu, apogeum niekompetencji i braku profesjonalizmu w tej historii to owo dyletanckie sprawozdanie ws. Palin! W filmie było pokazane, jak 24h po ogłoszeniu kandydatury Palin na VP prasa dosłownie zawrzała od kompromitujących informacji, a jej kolejne wpadki dotyczące historii i polityki zagranicznej były tego naturalnym przedłużeniem. To sztab McCaina jest tutaj moim zdaniem najbardziej ośmieszony, a nie sama Palin. Ona nas niczym nowym nie szokuje, a wręcz zjednuje sobie sympatię widza po tym, jak pokazana jest jej frustracja związana z uświadomionym (już) brakiem wiedzy i kontroli nad biegiem zdarzeń. Cały film dążył do tego, żeby pokazać, jak jeden błąd (niedokładny wywiad o kandydacie) w przedsięwzięciu na tak dużą skalę może zj*bać, za przeproszeniem, całą sprawę. Tym gorzej, że taki wywiad do dla sztabowców chleb powszedni, to jest tak, jakby przygotowując się do maratonu zmienić dietę, łykać magnez, nawadniać organizm, ale nie biegać. A na końcu jeszcze oglądamy wywiad z Woodym Harrelsonem, w którym dosłownie wpycha swoją kandydatkę pod pociąg, zadaje jej ostateczny cios brudną szmatą w ryj twierdząc, że nie powtórzyłby tego wyboru (co jest raczej oczywiste, ale niedyplomatyczne i podwójnie upokarzające dla SP). Tyle. Wcale nie uważam, żeby celownik i lufa tego filmu były wymierzone w Sarę Palin...

artur2

Na YouTube można znaleźć wywiad z Steve Schmidt gdzie mówi, że film jest w 100% trafiony i tak było na prawdę

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones