ja naprzykład nie widzę dużej róźnicy pomiędzy aktorstwem we "Zmierzchu" a "Harrym Potterze"...
Tez nie rozumiem, ale Potter ma lepsze aktorstwo, zwlaszcza Oldman, Harris czy Smith
co do aktorstwa mialam na myśli główna trojke, gdzie to są ciepłe kluchy, Oldman to geniusz :)
Emma i Rupert nie sa az tak zli, ale po 3, 4 Daniel nie jest za dobry, moze to wina rezysera, ale cos mi sie nie podoba.
Aktorstwo 12 - letnich dzieciaków, które po raz pierwszy pojawiają się na ekranie, a 18 - latki i 22 - latka, dla których nie jest to nic nowego.
Zresztą, zwróć uwagę na morał, nie aktorstwo.
Ekranizacje Harry`ego są ... gorsze od książek na pewno. Z papierową wersją naprawdę warto się zapoznać.
Rupert i Tom, według mnie, radzili sobie dobrze przez całą serię.
Daniel wyrobił się dopiero po Harrym. W "HP" był bardzo, bardzo drewniany.
A Emma...Emma to Emma. Dalej jest drewniana. ;)