oglądnęłam ten film wczoraj w TV i muszę przyznać że mi się bardzo podobał choć jestem grubo po 40 .. żal mi się zrobiło, że jak ja miałam "naście" lat to przyszło mi oglądać jedynie typu Beverly Hills 9210. Nie mogę pojąć dlaczego mojej zblazowanej córce lat obecnie 22 ten film nie przypadł do gustu... skutecznie zniechęcała mnie do niego przez ostatnie 8 lat twierdząc że to gniot!!!. Ja wiem, że ten film ma wiele niedociągnięć ale krajobrazy, nastrój , muzyka i aktorzy sprawiają, że ogląda się go fajnie... nie znam Patisona z filmów ale jako wampir świetny!!! Zresztą Bella tez fajna (taka miała być).
Bo jedynka nie jest aż tak katastrofalna .Sam obejrzałem, i tak ,uważam to za gówienko dla młodych niedojrzałych dziewczynek, ale przynajmniej nie jest, jakoś szczególnie obraźliwy dla widza .Dopiero podobno następne części to katastrofa ale nie wiem bo jeszcze nie obejrzałem xD
a ja obejrzałam.... i zawiedziona nie jestem... ten film to bajka i tak powinna być postrzegana...a w bajkach jak to w bajkach jest przekaz i chyba ten przekaz jest najważniejszy.... MIŁOŚĆ, MIŁOŚĆ, MIŁOŚĆ...
absolutnie sie zgadzam, tez nie jestem nastolatka a facetem zdrowo po czterdziestce i cala sage bardzo lubie, wlasnie sobie zrobilem romantyczny wieczorek ( w sumie dwa) i obejrzalem wszystkie czesci... Az plakac sie chce, ze czlowiek nie ma tych 18-20 lat ALe coz niby madrzejsi jestesmy kiti_miau o niezly bagaz doswiadczen, chociaz ja wciaz poszukuje takiej romantycznej milosci jak w filmie... ciekawe czy istnieje?
Problem polega na tym ze przekaz o miłości jest właśnie w tym filmie akurat okropny ,przynajmniej w kolejnych częściach,panienka nie może się zdecydować na wilkołaka albo wampira i puszcza się z obydwoma naraz .Nosz ku*wa ,co to za przekaz o miłości??
Zaczęłam oglądać jak miałam 19 lat, ogromnie mi się podobało i żałowałam że nie ma wszystkich części. Skusiłam się na książki, przykro mi było bo okazały się beznadziejne... teraz mam 28 lat i właśnie obejrzałam (ponownie) wszystkie części. Nie wiem co w tym jest ale to uwielbiam. Nie raz słyszę jak ludzie się nabijają ze Zmierzchu, trochę irytujące trzeba się z tym pogodzić ;)
Dla mnie te filmy to typowe bajeczki dla kobiet I nie mowie tego żeby obrazić kobiety ,skąd ,po prostu tak jak faceci mają bajeczki-bijatyki z Seagalem albo Van Dammem tak kobiety mają Zmierzch.Nikomu krzywdy nie robisz tym ze te filmy lubisz ,ja je uważam za słabe filmy ale też bez przesady ,są tysiące gorszych ,obejrzałem 3 części i oglądając, nawet w jakimś tam stopniu, oglądało mi się dobrze xD
ostatnia część jest super, walka :) świetnie im to wyszło!
Co do Seagala i Van Damma mmmm uwielbiałam jak byłam dzieckiem a potem nastolatką. Ja ogólnie nie lubię romansów jeśli chodzi o filmy (książki bardzo lubię) za to przepadam za fantasy i filmami akcji :D
Miłego seansu w takim razie ;)