Kopia, która powtarza schemat z włoskiego oryginału. Twórcy mogli trochę ją zmodyfikować, aby dodać świeżości, potraktować oryginał jako inspiracje. Oglądałem też polską kopie ("(Nie)znajomi"), ale jednak do włoskiej mam największy sentyment.
Zgadzam się mnie też z trzech wersji obejrzanych najlepiej podobała się włoska,może wpływ miało to że ją pierwszą widziałem.
Praktycznie nic nie jest zmienione, Oglądając ten film wiedziałam jakie będą nastepne sceny, od samego początku wszystko jest identyczne tylko aktorzy inni...
Dlaczego ten film kończy się tak, że wszyscy się rozjeżdżają, jak gdyby się nic nie stało? Nie oglądałam innych podobnych tytułów i może czegoś nie wyłapałam. Mógłby mi to ktoś wyjaśnić?
Dlaczego ten film kończy się tak, że wszyscy się rozjeżdżają, jak gdyby się nic nie stało? Nie oglądałam innych podobnych tytułów i może czegoś nie wyłapałam. Mógłby mi to ktoś wyjaśnić
Miało to związek z tym zaćmieniem księżyca. Że była ta niby magia i to co się stało w środku domu poszło jakby w niepamięć i po kolacji, gdy księżyc już wrócił do normalności, jak gdyby nic się nie stało i nikt nie poznał niczyjej tajemnicy.