1? chyba pomyliłeś z co najmniej 7. czasem to już nie wiem i nie pytam dlaczego, bo nie ma po co. po prostu lepiej nie oceniaj jak się nie znasz. współczuje Ci

Przykro mi, ale nie zrozumiałes filmu, dlatego tak zawyżyłeś jego ocenę. Jak dorośniesz to zrozumiesz swój błąd i przeprosisz.

hhaha jak się wyróżnia. przypomnę że ten film został wybrany przez akademię filmową jako ten najlepszy.
i myślisz że akurat twoje zdanie jest takie ważne? szczerze w to wątpie. zmień podejście albo zapoznaj się z historią prawdziwą na której zbudowano ten film. pozdrawiam :)

Z Tobą też ciężko się zgodzić... Akademia filmowa poziomem swoich wyborów na najlepsze "dzieła" ostatnimi czasy przekonuje jako by sama tej akademii nie ukończyła... Dosadniej - ch.uj się znają przyznając statuetkę najbardziej lubianym twórcom. Tyle. I nie kieruj się ty, że historia jest prawdziwa. Film to film. Rzeczywistość to rzeczywistość. Zawsze będą się różnić, nie ważne jak ładnie by to ktoś nakręcił. Pamiętaj, że masy bardziej cenią filmy liżące dupę rasom pokrzywdzonym, czytaj czarni czy żydzi. To odnoście statuetek ;)

"1? chyba pomyliłeś z co najmniej 7. czasem to już nie wiem i nie pytam dlaczego, bo nie ma po co. po prostu lepiej nie oceniaj jak się nie znasz. współczuje Ci"

Nie zgodzę się z masakratorem, ale współczuję to ja akurat Tobie. Mówiąc komuś "nie znasz się" stajesz się hipokrytą, bowiem co czynie Ciebie bardziej zaawansowanym krytykiem filmowym? Ja filmowi dałem 6 tylko dlatego, że mnie pod koniec wzruszył. Dupy nie urywa. Taka prawda. Początek filmu jest wręcz nieznośny, chciałem go wyłączyć chyba z 5 razy xd, ale później się zaczyna rozkręcać. Czy to oznacza, że się POMYLIŁEM? Miałbym dać 7, bo jest politycznie poprawny? HA HA HA. Pozdro ziombel i życzę trochę chłodnej głowy na przyszłość. peace. ;d

czy ja wiem akademia wyróżnia filmy które na to zasłużyły biorąc pod uwagę nagrody na innych wcześniej przed oskarami imprezami. wybrała najlepszym filmem 2014 akurat ten bo tak naprawdę inne nie nadają się jeszcze bardziej.
filmy nagrodzone oskarami są mniej lub bardziej ale dobre nie zależnie od ocen.
no bo czym się kierować przy wyborze filmu? zarobkiem i popularnością? czy raczej nagrodami ludzi którzy się na tym znają?
ocena 1 jest infantylna i razi większość. to pewnego rodzaju złośliwość.
masz racje film dupy nie urywa, ale nie sugeruje i nie zmuszam nikogo do oceny 7. po prostu trzeba mieć jakieś pojęcie by ten film ocenić i to że napisałem 'nie znasz się' nie czyni mnie hipokrytą ;)
love & hate :D

Co by sie nie rozwodzić, pozostaje smutek i żal...

Haha, jakie podjazdy rodem z gimbazy. "Nie oceniaj jak się nie znasz", "Myślisz, że Twoje zdanie jest ważne?", "Współczuję Ci". Tak się składa, że to portal dla wszystkich, mogą tu oceniać nawet ci, co się nie znają i każdy może swoje zdanie napisać nawet jeśli nie jest ono dla Ciebie takie ważne. A od kiedy Ty się znasz? Jesteś krytykiem czy co? Twoje zdanie jest ważne? Tak sądzisz?

inteligentna wypowiedź 'dojrzałej' hejterki filmowej. nie to portal tylko dla mnie hah
sądze że ocenić osobę która wystawiła 1/10 dla tego filmu jest sprawą słuszną ;)
przecież ma prawo do wystawienia oceny jaką chce nie zależnie od mojego wpływu
ja się znam? przecież zajechało gimbazą, jak moje zdanie może być dla Ciebie ważne skoro wymieniasz z pogardą ludzi w gimnazjum ?

Jeszcze raz, tylko po polsku proszę. Wielkie litery nie gryzą, przecinki też nie, chociaż na pierwszy rzut oka mogą wyglądać groźnie. I przeczytaj moją wypowiedź ze zrozumieniem. Gdzie Ty tutaj widzisz, żebym hejtowała jakiś film? Nikogo nie wymieniłam, tym bardziej nie z pogardą. Rozumiem, że dla Ciebie ocenić osobę jest sprawą słuszną, nie neguję Twoich wartości. Ale skoro zarzucasz innym, że się nie znają to udowodnij, że znasz się Ty i że Twoje zdanie jest ważniejsze niż jego, bo jeśli dobrze zrozumiałam to tak właśnie uważasz.

skoro nie wpadłaś tutaj by ocenić film tylko mnie to dawaj dalej takie piękne wypowiedzi.
pozwolisz że zignoruje Twoją uwagę o poprawnym pisaniu :]
napisałem, że się nie zna bo z pewnością tak jest skoro ocenia film na 1 doceniony przez akademię filmową, a akademia filmowa to niepodważalny dowód na to że film nie zasługuję na złośliwą ocenę. Dodałem też, że ma swoje zdanie a za tym idzie wolna wola i upublicznianie swojego zdania. Pisząc, że nie zrozumiałem filmu jest dosyć podobne do 'nie znasz się' dlatego ciągnąłem temat dalej.
tak na przyszłość liczba przy niku nie musi sugerować lata jakie mam więc jesteś w błędzie sądząc iż mam 16 lat i chodzę do gimnazjum.

To, że masz mentalność gimbusa, wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi, nie z nicku. Nie dla każdego "akademia jest niepodważalnym dowodem"(w jakimkolwiek języku słowiańskim jest to zdanie). To, na jaką ocenę film zasługuje, każdy powinien sam stwierdzić po jego obejrzeniu, jeżeli Ty uważasz, że zasłużył na 7, bo Akademia powiedziała, że jest dobry, to pozwolę sobie zacytować: "Współczuję Ci" braku własnego zdania.

tak samo mogę sądzić o Tobie i tym Twoim dziwnym cwaniackim stylem wypowiedzi.
źle zrozumiałaś, ocena 1 to nie ocena jeżeli chodzi o doceniony film ale ok.
współczuję Ci bo w tej chwili już nie masz nic sensownego do napisania na ten temat, takie masło maślane.
ująłem że każdy ma prawdo do własnego zdania a Ty, że film zasługuje na taką ocenę jaką każdy stwierdzi za stosowną więc mniej więcej to to samo nie sądzisz?
pozdrawiam serdecznie ze Słowacji ;))))

Ty źle zrozumiałeś, miły mój, nie ważne, czy film był doceniony czy nie, każdy ocenia w swoim zakresie. Ja uważam, że film sam w sobie zasługuje na jedno wielkie 1, oceniłam go na 6 tylko ze względu na genialną kreację Fassbendera. Proszę, powiedz mi teraz, że się nie znam, bo jakaś tam Akademia powiedziała, że film jest dobry i trzeba się jej słuchać. W końcu to dla wszystkich powinna ona być autorytetem, jak dla kogoś nie jest no to się nie zna widocznie, więc jego zdanie nie jest ważne. Rozumiem, że Tobie bardzo podobał się ten film i zwyczajnie nie rozumiesz, dlaczego ktoś może go nie doceniać, boli Cię ta krytyka, to się zdarza każdemu. Ale ocenianie filmu zależnie od tego, czy został uznany czy nie to zwyczajny konformizm, sugerowanie się zdaniem większości i brak własnego. Masło maślane, powiadasz? To co ja mogę w takim razie powiedzieć o Twoich wypowiedziach? Bardzo się cieszę, że ostatecznie mamy podobne zdanie. Ale co znaczy "cwaniacki styl wypowiedzi"? Jasne, możesz sądzić co chcesz. Spoko.
Pozdrawiam serdecznie z Polski.

Może i kolega Patroo pisze nieskładnie, a jego wiara w niepodważalność wyroków Akademii jest naiwna, ale w jednej kwestii się z nim zgodzę na pewno. Twój cwaniacki styl wypowiedzi nie tylko mi się nie podoba, ale sprawia, że robi mi się niedobrze. Mógłbym Ci tłumaczyć co to znaczy, ale jako że sroka pełna jest przekory, zasypałabyś nas wówczas kolejną porcją swoich wypocin. Radzę więc zrobić co innego, skoro zwraca uwagę na to już druga osoba. Zastanowić się nad swoim ofensywnym tonem, przemyśleć czegóż nie ma w sroki gniazdku i ewentualnie kompensować to sobie gdzie indziej.

A założyciel tego tematu to jeden z tych pospolitych, aspołecznych śmieci, zaraza która od lat trawi polski internet i niszczy również filmweb w imię tego by zachichotać pod nosem parę sekund, by chwilę później wrócić do drugiego okienka oraz do masturbacji, bo jego życie jest już pewnie zbyt parszywe by było do czego wracać.

Niegdyś można było zajrzeć na to forum żeby podyskutować o filmach. Teraz człowiek może się co najwyżej wk u r wić. W większości są tu prowadzone właśnie takie dyskusje, inicjowane przez trollującą ku r wę, zdominowane przez wycieczki osobiste. Nawet sam się w to dałem wciągnąć, w chorobie, o 5 nad ranem... eeech. Przepraszam Pani Sroko.

C h u j Ci w dupe, Ivan_The_Maskarator. Bez odbioru.

Ale poza tym wszystko w porządku? ;)

Jak najbardziej, pozdrawiam:)