Po odkryciu Ameryki przez Kolumba i osiedleniu się tam Europejczyków zaczęto poszukiwać taniej siły roboczej do pracy na plantacjach. Indianie nie nadawali się do tego, więc zaczęto sprowadzać Murzynów z Afryki.
"Ukształtowanie się dwóch modeli gospodarczych w Stanach Zjednoczonych, które dzieliły często sprzeczne interesy, było powodem kryzysów politycznych w 1 połowie XIX wieku. Południe, z dominującą gospodarką rolną nastawioną na eksportową produkcję bawełny i sprowadzające z zagranicy potrzebne jej produkty przemysłowe, dążyło do utrzymania niewolnictwa i niskich ceł, które były gwarantem zysków plantatorów. Na północy, gdzie dominował handel i przemysł, domagano się wysokich ceł ochronnych i zniesienia niewolnictwa (żywo rozwijał się ruch abolicjonistyczny). Konflikty między Północą a Południem groziły rozbiciem Unii i wymagały wypracowania kompromisów."
Wobec tego wybuchła wojna secesyjna, która zakończyła się klęską zwolenników niewolnictwa.

To bardzo duże uproszczenie i manipulacja.
Warto zapoznać się z tym wątkiem: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=54339

Tak uczą w szkołach i piszą w mainstreamowych książkach historycznych. Cytat jest z Wikipedii.

Dlaczego wystawiłeś temu filmowi 1?

Słuszne pytanie. Też się na tym zastanawiam...

Zachęcony Oscarem za najlepszy film anglojęzyczny i pozytywnymi recenzjami spodziewałem się świetnego filmu, niestety spotkał mnie zawód - jest on bardzo kiepski. Słaba i rozciągnięta fabuła, reżyseria niezbyt dobra, aktorstwo nie powala, fatalna muzyka. Oscara prawdopodobnie dostał ze względu na poruszane zagadnienie, mimo iż wg. mnie był najgorszym z nominowanych.

I naprawdę uważasz, że zasługuje na 1? Na najgorszą ocenę jaka może być?

Jeżeli mam ochotę wyłączyć film w trakcie seansu (a tak było w przypadku Zniewolonego), wystawiam ocenę 1.

Też bym chętnie wystawił temu dziełu taką notE ale bywają gorsze. Nigdy nie polecam oglądania oscarowych filmów na gorąco. Czas pokaże zawsze co film jest warty. Ja dla przykładu seans tego fimu poprzedziłem filmem "Biegnij chłopcze, biegnij". Werdykt? Oczywiście na korzyść historii Jurka Staniaka! Swoją drogą jak w tamtych czasach niewolnik mógł wyglądać tak samo przez 12 lat. Ani się nie golił, ani mu się przez chwilę fryzura nie zmieniła, a raptem się okazuje, że ma wnuczka. Słabe jak na Oscara i to razy 3.